... że jest na Filmwebie tylu krytyków ;D No i fajnie, że są :) Dla mnie na przykład od lat cenną rolę w doborze filmów pełni pan Łukasz M. Jak się zachwyca - omijam z daleka, a jak ocenia nisko, to sygnał, że film może być wartościowy ;) Ma ktoś podobne odczucia?
A swoją drogą ciekawi mnie, jak się tu zostaje krytykiem. Trzeba skończyć jakieś specjalny kierunek studiów?
Pozdrowionka :)