PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=127613}

Czasem słońce, czasem deszcz

Kabhi Khushi Kabhie Gham...
6,9 47 203
oceny
6,9 10 1 47203
6,2 11
ocen krytyków
Czasem słońce, czasem deszcz
powrót do forum filmu Czasem słońce, czasem deszcz

Taka ciekawa sytuacja. Przyjeżdża do mnie ciocia, siostra i babcia i rzucają tekst do mnie i moich rodziców - " Przepiękny film, płakałyśmy przez 4 godziny. Jak przyjedziecie to koniecznie musicie obejrzeć..." - ok ja najarany bo znowu obejrzę coś fajnego mama też, a nawet tata.

Nadszedł ten felerny dzień kiedy wszyscy zasiedli przed TV i zaczęliśmy oglądać. Ciocia, babcia i siostra już łzy w oczach a my z mamą brecht na głos i z płaczących i z "filmu", a gdy rzuciłem komentarz - "Boże...Teletubisie mają ciekawszą fabułę" - mało co mnie nie zlinczowano, tata zasnął w południe...To co zobaczyłem powinno puszczać się w więzieniach jako kara śmierci.

Dialogi - beznadzieja - pięcioletnie niedorozwinięte dziecko byłoby bardziej kreatywne.
Gra aktorska - czteroletnie niedorozwinięte dziecko zagrałoby lepiej.
FABUŁA - dziecko w fazie embrionu gdyby było w stanie wymyślić coś bardziej kreatywnego.

No i te Indie pokazane jako kraj miodem płynącym, gdzie wszyscy są piękni, kolorowi i uśmiechnięci.

Dotrwałem do końca, aczkolwiek było to straszne przeżycie

użytkownik usunięty

Co do porównań w trzecim akapicie, myślę że są one przejawem braku dobrego smaku, przesadą i przede wszystkim nielogiczne . Jak widać, to była ciocia, siostra i babcia więc czego się spodziewać skoro ten film jest bardziej dla kobiet ? W ogóle czego innego spodziewać się po Bollywood ?

użytkownik usunięty

Czego się spodziewać po Bollywood? Czegoś co ma choć trochę ze sztuki filmowej, aktorstwa? Nie wymagam czegoś podobnego do Slumdoga - który dla mnie jest arcydziełem i z otwartą paszczą go oglądałem, i drugiego tak dobrego filmu zapewne nie zrobią, ale niech zrobią chociaż coś co można nazwać filmem.

Faktycznie, ten "film" jest pod kobiety, choć znam facetów którym też się to podoba, ale z całym szacunkiem...Co w tym "filmie" jest takiego? Fabuła banalna, aktorzy mówiąc swoje kwestie mają na twarzy jakiegoś głupa, w ogóle to nie jest śmieszne choć nieraz próbują tak zagrać. Może po prostu to nie ta kultura i takie coś kompletnie mnie odrzuca, podobnie jak filmy Chińskie czy z Hongkongu. Ale z drugiej strony Iran to też zupełnie inna kultura, ale przyzwoity film zrobić potrafią.

Po prostu nie rozumiem o co chodzi z zachwytami nad tym co niektórzy nazywają filmem. Powiedz mi co Tobie się w nim podoba, bo aż się zaciekawiłem?;)

użytkownik usunięty

Ten film jest pod kobiety, i co w nim jest "takiego" zrozumie tylko komedia. Slumdog jest brytyjski, jedyny aktor (z tego co wiem), który gra w Bollywood to Irrfan Khan (policjant), więc ciężko porównywać. To zupełnie inna kultura, kiedy ktoś dotyka stóp innej osoby okazuje tym ogromny szacunek, mały palec w górze to znaczy że ktoś musi iść do łazienki, szacunek do rodziców ogromny, o wiele, wiele większy niż w Europie czy USA. Owszem film nie jest zbyt ambitny, zwyczajny, może trochę kiczowaty. Podoba mi się w nim to ,że był moim pierwszym Bollywoodem i mam po prostu sentyment :) Jeśli nie widziałeś bardzo polecam My Name is Khan, ci sami aktorzy tylko film o niebo lepszy. Sensownie zrobiony, wyższy poziom gry aktorskiej, jako tako trzyma w napięciu, głębsza historia itp. A tak właściwie, to gdybyś jak ja oglądał WSZYSTKIE tanie, żałosne, amerykańskie komedie romantyczne z klejącym happy end'em to Czasem słońce czasem deszcz też by ci się wydawało głębokie... :D

użytkownik usunięty

Też oglądam komedie romantyczne (z wyjątkiem polskich), te z Hugh Grantem, w duecie Julia Roberts-Richard Gere, "Jak Stracić chłopaka w 10 dni" i mój ulubieniec czyli "To Właśnie Miłość" ;)

No ale "Czasem Słońce czasem deszcz" to dla mnie zbyt wiele po prostu. Nie mogłem tego przetrawić po prostu ;p

użytkownik usunięty

No właśnie, dla mnie Czasem Słońce... to nic, może trochę przesłodzony. No ale od tego się zaczęło (a w bollywood ponad 100 lepszych filmów) i jest sentyment. A tak na marginesie, to czas zrobić jakąś petycję do polskich filmowców aby zamiast tych debilnych "komedii romantycznych" zrobili w końcu jakieś fantasy, sci fi czy chociaż fajną przygodówkę....

ocenił(a) film na 10

Nie do końca tylko dla kobiet :) Moi koledzy oglądali i ukradkowo ocierali łzy. Gdy tańczę "Say Shava Shava" na pokazach to zaraz słyszę szepty (też wśród facetów) "to z tego słynnego filmu". Raz po pokazie gadałam z kolegą, który powiedział że film mu się bardzo podobał, choć ogólnie ma zupełnie inne klimaty. Wielu facetom podoba się ten film, tylko to obciach się do tego przyznać :D

użytkownik usunięty
Naina85

Ci co się wstydzą przyznać to fujary z kompleksami a nie faceci;d Taki na słowo "serial" się krzywi, a po przyjściu do domu odpala telewizor i ogląda Pierwszą Miłość czy innego smuta.

A co do tych kolegów ocierających łzy, to...heh muszą być naprawdę bardzo wrażliwi, bo łzy to ocierałem ze śmiechu jak to oglądałem. Rozumiem popłakać się na "Marley i Ja" bo sam ryczałem jak bóbr (miłośnik zwierząt ze mnie), ale na Boga płakać na czymś takim? Kobieta ok, to mnie nie dziwi, bo dziewczynom może się podobać, ale chłopak? - nie potrafię sobie tego wyobrazić;p

Aczkolwiek wujkowi się podobało, więc zależy od gustu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones