W mojej nic nie znaczącej ocenie kasa misiu kasa.
Tak to jest jeśli masz spory budżet na scenografie i na gażę aktorów z pierwszych stron gazet, i jednocześnie uważasz, że scenariusz nie jest nikomu potrzebny.
Nudno, tak w jednym słowie możnaby opisać co się tam działo.
MarkR. Starał się ale pozostali... pozostali w kontrze.