"Chlopaki do wziecia" to byla jakas kpina. Samo tlo, czyli to disco polo to takie budowanie fabuly na stereotypach. Serial byl bardzo przesmiewczy. Szkoda mi bylo to ogladac.

Bez sensu dorabiasz do filmu ideologię. Tu chodzi o pieniądze i o to, co ludzie chcą oglądać, a nie o Morawskich. Widocznie Polacy uwielbiają klimaty wsi i biedy, powody mogą być oczywiście różne. Ja lubię dlatego, że sam zafascynowany jestem takim życiem i w każdej wolnej chwili pakuję do torby flaszkę, parę piw, jakąś zakąskę i lecę na wioskę do starych znajomych, żeby zabawić się, jak na tym dokumencie.

no cóż, chciałam Ci odpowiedzieć szerzej ale przeczytałam Twoje ostatnie zdanie i jak to mówią "wszystko w tym temacie".

Jasne, żyj dalej swoim stereotypowym postrzeganiem świata.

co nazywasz stereotypem? nagrywasz komórką gołe dupy w dyskotece? czy może lubisz zasypiać przy drodze po pijaku? albo może również wyznajesz takie innowacyjne metody medyczne o leczeniu raka alkoholem?
Nie będę dalej tego komentować, daleko mi do stereotypów.

Oho, czyżbyś nagle weszła w rolę przypisywaną przed chwilą Morawskim i wywyższała się ponad ludzi preferujących tego typu rozrywki? Mój stosunek do wsi najlepiej oddaje kwestia Daniela w 32/33 minucie dokumentu.

nie, właśnie chodzi mi o to że oni zrobili z nich idiotów chyba trochę bez ich całkowitej świadomości.
Nie wiem co on tam dokładnie mówi w tej chwili więc się do tego nie odniosę. Poza tym ja wieś również uwielbiam, ale nie znoszę prostactwa i robienia z ludzi głupków. Tyle w tym temacie.

raczej sami robią z siebie idiotów. Serio.

Hehe, obejrzałem sobie ten kawałek. Fajnie, że lubisz takie klimaty.

Jak można upokorzyć kogoś, pokazując jego mentalność, styl życia i "rozrywki"? Przerażający (!!), smutny, dramatyczny obraz tej grupy społecznej - ale PRAWDZIWY.

Nie uważam, żeby autor filmu robił sobie jaja. Czym? Tym, że ci ludzie są autentyczni.
Mnie w tym filmie nie śmieszyło nic.
Było mi smutno, przykro. Żal mi tych ludzi.
Łamie ich bieda, brak wartości, brak celu.
Nic zabawnego nie ma w tym dokumencie.
Nie ma też żadnej sugestii, oceny, narzucania tego co mają mówić.

Niestety nie jest to prawdą. Weźmy tu chociaż za przykład owych Chłopaków do wzięcia. Występował tam taki starszy facet wraz z synem. Przeczytałam gdzieś w necie wywiad z tym gościem który mówił że Morawscy chcieli żeby on udawał w programie głupszego, żeby po prostu udawał przed kamerami nieogarniętego wieśniaka. Ci ludzie nie są autentyczi, Morawscy namawiają ich do pewnych zachowań albo też z całego nakręconego materiału wybierają najbardziej upokarzające sceny.