uwielbiam wschodnie filmy o takiej tematyce ale ten jakoś specjalnie mnie nie poruszyl:/ w sumie wynudziłem się trochę ;) ale jak widać tylko mi się nie podobało:P
Mi też się nie podobało.
[SPOILERY] Historyjka głupkowata. Dziewczynka "odzyskująca" pieniądze mamy - która to wyłudzała je wcześniej razem z całym gangiem (w tym japońskim "przyjacielem", który spłodził główną bohaterkę) zabijając kupę ludzi po drodze - idiotyczne. Fabularnie - dno i metr mułu. Łapiąca piłeczki autystyczna dziewczynka ogląda sobie filmy (w tym "Muai Thai Warrior") i nie wiadomo skąd potrafi odtworzyć (bez żadnych ćwiczeń - bo jedyne co widzieliśmy to kopanie w drewnianą kolumnę) wszystkie zaawansowane ciosy.
Nieprzekonujące to i dość debilne. Sceny walk mogłyby też być ciekawsze (Muai Thai Warrior 1 i 2 są wg mnie lepsze).
Tym co podziwiają film - współczuję. Ode mnie 5/10