probowałem napisać recenzje, ale niestety mnie to przerosło

zawsze w odniesieniu do takich klasyków, jak "czerwona pustynia" używa się wzniosłych słów - wielki, genialny, wspaniały itd. Ja jednak pisze to z pełną odpowiedzialnością - film Antonioniego jest zajebisty!

klimat jest absolutnie uwodzicielski, nieziemski. poziom magnetyzmu i psychodelii chwilami może konkurować z samym "Truposzem" (mój film numer jedne). krajobrazy zwalają z nóg. a Monica Vitti ... trudno mi znaleźć odpowiedni komplement. to jest zdecydowanie jedna z najlepszych ról w historii; poziom taki wysoki, że do niedawna wydawało mi się, że osiąga go tylko Isabelle Adjani w "Opętaniu". dzięki tej aktorce, historia Guiliany maksymalnie mnie zainteresowała i wciągnęła.

obłędny film, trudno opisać słowami. to co napisałem to są jakieś przebłyski ... kto widział to wie!

POLECAM !!!!!!!