Zgadzam sie z Toba. Swietne kino. Koncowka filmu w metrze mnie rozwalila. Stawiam ten film na rowni z The Wig i Cello. Jesli chodzi o horrory to Korea Rulez.

Lubię koreańskie kino, ale zdarzają się wpadki. Na przykład oglądałem ostatnio Gabal (peruka). Początek całkiem niezły, ale później się rozlazło. Ale i tak poziom azjatyckich horrorów jest o niebo wyższy od amerykańskich. Tam gonią już w piętkę nie mając pomysłu na dobre kino.
---
pozdrawiam,
karakuli

Wcale nie!! Bronię filmu "Peruka" i muszę go polecić innym ;P Może mało jak na horror przystało, ale za to bardzo dobry film i świetny dramat. Coraz więcej oglądam filmów azjatyckich i tam wciąż długowłose dziewczynki. Jakoś zaczynam ich się bać, a nie powinieniem już przecież ;)

Ja uważam,że japońskie kino grozy posiada taki klimat jakiego nigdy nie posiądzie żadne inne kino,a już tymbardziej amerykańskie,mam już kilkanaście azjatyckich filmów za sobą i na 1 miejscu jest OPOWIEŚĆ O DWÓCH SIOSTRACH,nie oglądałem wiąlączeli i różowych pantofelków i tu pojawia się moja prośba:SKĄD WY JE MACIE?Szukałem na torrentach i nie znalazłem,pytałem w wypożyczalniach,ale tam tylko kręcą głowami...mógłby mi koś zapodać "linka" lub pomóc w dostaniu się do tych dwóch pozycji?Pozdrawiam-Art.

Tyle, że ten fil jest koreański ;)
Bardzo fajny film skądinąd :)

Azjatyckie horrory są nie tyle dobre co wprowadzają świeżość do gatunku i w niektórych naprawdę świetnie jest zbudowany klimat.Jednak one tak samo jak produkcje z USA są czasem robione na siłę.Ocena 8 dla tego filmu to jak dla mnie za dużo.

W serii Horrory Świata jest i Wiolonczela i Czerwone Pantofelki. Przeszukaj Allegro.
Pozdrawiam.

Hej jaki masz program do ściągania filmów ? Czy masz może oryginał? Bo ja chciałabym sciagnąć sobie właśnie Czerwone Pantofelki ale nie mam skąd :/

na koncówce szczęka mi opadła . i to jak ;) . ale możecie mi powiedzieć o co tak dokładnie w niej chodziło ?

Ja ściągałam na Aresie. Gdzie indziej nie wiem.

Racja, świetny film! Jeden z moich ulubionych azjatyckich horrorów - obok Chakushin Ari, Chello i Ringu 0: Bâsudei (tak, tak właśnie część 0 jest świetna! motywy w łazience itp.!)