i co dalej z globami? za krótki <br/> za krótki <br/> za krótki <br/> za krótki <br/>

Też żałuję, że Nicholson nie zagrał w tym filmie, mogłoby to znacznie podwyższyć jakość :)

Nie sądzę aby Nicholson się do tej roli nadawał...

Zdecydowanie nie nadawałby się, bo producentów nie byłoby stać na jego gażę.

Nie o to mi chodziło, on raczej grywa postacie i tak go postrzegamy wydaje mi się jako zwycięzców życiowych, przebojowych ludzi lub chociaż udających przebojowych, czy też nieco cynicznych, a nasz bohater, to wiadomo chyba nie ten typ...

może cała wypowiedź Nicholsona brzmiała tak - "Szkoda, że w tym nie grałem... bo wtedy film byłby ciekawy!" :)

Wprost przeciwnie, ekspresja aktorska i rozbudowane ego Nicholsona zupełnie nie pasują do postaci Okrasy. Prędzej Hoffman, gdyby był młodszy. Ale po co, skoro u Skolimowskiego aktor o przeciętnych do tej pory dokonaniach potrafił stworzyć taką kapitalną kreację.