...Spielberg stworzył w zasadzie prequel "Wszyscy Ludzie Prezydenta", bo nawet końcówka "The Post" pięknie się zazębia ze wstępem do arcydzieła Pakuli. Poza tym jest tutaj podobna praca kamery, wnętrza WP i inne elementy otoczenia tamtej wspaniałej epoki odtworzone z taką samą dbałością o szczegóły. Nie drażni mnie nawet Streep, co jest niezwykłe. Niestety, Hanks nie ma nawet 10% charyzmy Jasona Robardsa, jego Bradlee był jak tykająca bomba zegarowa (stąd pewnie w pełnie zasłużony Oscar), ilekroć krzyczy "WoodStein!" (mój ulubiony motyw lol), podskakuję na krześle. Ale generalnie to bardzo solidny film, choć "Pentagon Papers" to temat na porządny mini-serial, nie dwugodzinny film, jakim cudem udało im się to wszystko upakować w tak krótkim czasie? Nie mam pojęcia.