W filmie czwarta władza przyglądamy się zgrzytowi między rządem a dzienikarzami .Po tym jak dzienikarzom udaje się zdobyć tajny raport
który wskazuje że od początku było pewna przegrana wojna Wietnamie ale przez to że robiono dobrą minę do gry można było pompować
pieniądze i drugim kanałem ciągnać zyski .Sprzedajać nadzieje Amerykanom , ale nie ma jak to dzienikarze którzy stoją na straży prawa.
Może przesadziłem bo w tym filmie mamy jeszcze jedną wojnę między redakcjami która przekaże pierwsza infrormacje i ile przekaże i co
Czwarta władze ogląda się bardzo dobrze dzięki temu że nie jest to bełkot polityczny a świetnie skrojone kino politycznne potrafiące
od początku do końca trzymać nas w rydza .Można tu zarzucić brak opowiedzenia się roli rządu .Przedstawienia prezydenta jak złowrego
chłopczyka wymahującego szabelką oni nie wejdą do pałacu i kropka.7/10