Oczywiście że ściema, a co myślałeś? Ja trochę "pogrzebałm" i wyczytałem że ta niby prawdziwa Abbey Tyler z amatorskich nagrań, to tak naprawdę aktorka teatralna nie wymieniona w czołówce.

aha. czyli te filmy niby amatorskie to po prostu nagrane przez tych filmowców w taki sposób aby wyglądały na amatorskie? jeśli tak to im się to nieźle udało. ja nie śledzę tych zjawisk ufo i nie interesuje mnie to. szczerze mówiąc, podczas oglądania tego filmu, myślałem o jakimś CIA lub innych tego typu organizacjach, że to oni mogą coś mieszać, lub ewentualnie jakieś nawiedzone miejsce na Alasce. w sumie w trąbę mnie zrobili, choć powiem ci, że podoba mi się końcówka, jak ten koleś czarny pyta tą główną aktorkę, "czy to był bóg?, a ona odpowiada, że nie bo to było złe; coś mnie wtedy zastanowiło, jak to? tu przez cały film daje się do zrozumienia, że to co ich zabiera to jakby trochę stwórca, a potem na końcu, że to jednak nie bóg. ja nie wiem, chyba chcieli zmusić widza do myślenia.

ps. szczerze to trochę chamstwo taką ściemę robić, a potem udawać że to była prawda.

jak grzebałeś tam w tej sprawie, to powiedz, czy w ogóle była jakaś taka sprawa tam na Alasce? czy ludzie żyjący tam coś widzieli, słyszeli? czy też to rzeczywiście totalna lipa jak piszesz?

Aż tak się nie zagłębiałem bo z reguły jestem sceptycznie nastawiony do podobnych historii, aczkolwiek przyznam że film mnie zaciekawił i zasiał w mojej głowie ziarnko niepewności. Następnie znalazłem to: http://www.filmweb.pl/person/Charlotte+Milchard-1013204 i cały czar prysł. Korzystając z okazji polecam też to http://www.filmweb.pl/Przepowiednia, naprawdę niezły. Pozdro!

To jakaś kpina! Charlotte Milchard i te autentyczne nagrania! Co za kłamstwo nie powinien powstać ten film albo jeśli już to nałożyć na nich karę za oszukiwanie ludzi!

W nic dziś nie można wierzyć! Oglądasz film niby na faktach i zastanawiasz się czy to żart czy nie. Jeszcze Milla Jovovich choć fajnie zagrała to dziw bierze, że w ogóle przyjęła taką rolę w której na początku filmu okłamuje osobę oglądającą twierdząc, że w filmie są użyte autentyczne nagrania!

Wstyd trochę, że się bałem no ale to kwestia klimatu podczas seansu. No i lekko przeraziła mnie myśl o autentyczności nagrań w filmie. Na pewno o to im chodziło by przestraszyć odbiorcę wciskając mu ściemę, że to co ogląda miało miejsce i są na to dowody. No, ale wiedziałem, że to przecież nie może być prawda, wystarczy, że zobaczyłem rozmazujący się obraz podczas unoszonych się ciał itp. No i te dziwne głosy jak z opętana ;) Podniosło mnie, ale tylko na chwile.
No i ta hipnoza - 1, 2, 3 spisz...3, 2, 1 budzisz się... Dajcie spokój...

Jestem w szoku, że twórcy mogą sobie na tyle pozwolić. I Jovovich jako kłamczucha to już cios bo ją zawsze lubiłem.

Jeśli oceniać to.... film zbudowany na fundamentach autentycznych nagrań, których nigdy nie było. Kłamstwa na początku filmu by tylko podnieść ciśnienie i wcisnąć w fotel. Zero autentyczności. Aktorzy byli w porządku. Ale ocenia się całość, a całość to jedna wielka ściema, która jest wmawiana jako fakt. Liczył się od początku stan zarobków za film, a nie autentyczna historia o ufo. Fox Mulder takie filmy ogląda przed snem!

Dla mnie film bez oceny. Nie można oceniać ściem. Niby kiedyś film Blair Witch Project też uważany był na autentyczny, ale to zupełnie inna bajka. 4 stopień od początku do końca przesiąknięty jest kłamstwem. Od początku jaja sobie robią prostym sposobem: historia oparta na faktach, w filmie zawarte są autentyczne nagrania z oryginalnych materiałów filmowych itp.


Nigdy więcej takich filmów. Nigdy więcej kłamstw! Wszystko zeszło na psy!

Ale z drugiej strony to miał być chyba horror? Miał przestraszyć widza a ściema w postaci nagrań miała dostarczyć więcej klimatu i strachu. A wiadomo, że nic nie budzi więcej strachu niż autentyczne nagranie. Wkurza mnie tylko to, że po takich filmach człowiek traci wiarę w filmy oparte na faktach. No i tyle

Sorry za link, przecinek się wkradł.
http://www.filmweb.pl/Przepowiednia

Przepowiednia jest oparta na historii o Człowieku Ćmie. Historia jest mega ciekawa i dość przerażająca jeśli wgłębimy się w szczegóły (np. powiązanie zawalenia się mostu w Point Pleasant z pojawieniem się Moth Mana).

"film fabularny będący odwzorowaniem filmu dokumentalnego, opartego na faktach, nie można napisać że na faktach ponieważ dowody nie pozwalają w 100% tego udowodnić, oraz zostały podstawione nazwiska głównych osób zamieszanych w sytuacje na ich własną prośbę, podobno wszystkie nagrania istnieją w takiej samej odwzorowanej formie co w filmie, tak samo jak i świadkowie, oraz miejsce"
odwzorowanej - co by wyjaśniało obecność aktorki teatralnej oraz kręcenie materiałów w stylu filmów amatorskich

przeciez mila mowiła ze zmienione nazwiska ludzi było lol facepalm wiec jakim cudem bys znalazl prawdziwe osoby?

Straciłem już całkiem wiarę w ludzkość. Nasza cywilizacja jest skazana na zagładę skoro rozumna istota zadaje takie pytania.

moje pytanie: "czy ktoś słyszał o tej sprawie poza filmem?" uważasz za zwiastun zagłady ludzkości ?!?? masz naprawdę małą wiarę

Nie to pytanie. To: "czy te amatorskie nagrania wideo w filmie są prawdziwe?"

wytłumacz mi maestro, jeśli oczywiście Pan może, jaki błąd logiczny tu popełniłem?

Wybaczcie że się wtrącę, ale ja tam rozumiem fengz, bo jak czytam to oburzenie że twórcy filmu Cię okłamali i to wszystko była ściema, to się prawie popłakałam ze śmiechu. Czy to nie było oczywiste? Przecież tekst że te nagrania są prawdziwe to tak jakby część filmu, która wprowadza tą "przerażającą" atmosferę, a nie chamstwo i bezczelne kłamstwo. W 'Paranormal acitvity' też myślałeś że to prawdziwe nagrania?
Chociaż nie powiem, jeszcze bardziej zaskoczyło mnie to "podoba mi się końcówka, jak ten koleś czarny pyta tą główną aktorkę, "czy to był bóg?, a ona odpowiada, że nie bo to było złe; coś mnie wtedy zastanowiło, jak to? tu przez cały film daje się do zrozumienia, że to co ich zabiera to jakby trochę stwórca, a potem na końcu, że to jednak nie bóg."
Ja przez cały film nawet nie pomyślałam o bogu. Od początku wiedziałam że to jakieś ufo, demony albo inne cholerstwo, przecież sam fakt że oni się tak tego bali, i ta pojawiająca się sowa i to że tak krzyczeli przy hipnozie - no raczej z czymś dobrym i światłym się to nie kojarzyło, więc podziwiam za tak wyjątkową i dogłębną interpretację ;d

dziękuję ci za tak wyjątkową i dogłębną interpretację mojego spojrzenia film.

Zapomniałam dodać. --> Przecież to nie film dokumentalny tylko thriller, jest nawet zaznaczone że to science fiction, co raczej wyklucza prawdziwe nagrania :P

Po przeczytaniu odpowiedzi na Twoje pytanie zacząłem poszukiwania. Dziwne byłoby aby film rzekomo oparty na faktach - więc autentycznych był filmem opartym na "faktach" nieautentycznych. To by się nie trzymało kupy.
Przecież nie leciał na tvn24?

1. Zacznę od przyjętego założenia do którego znalazłem w wypowiedzi niejakiego Nivers'a na paranormalne.pl
"Oglądałem na jakiejś angielskiej stacji wywiad z Jovovich na temat tego filmu, jest to pradokument, film fabularny będący odwzorowaniem filmu dokumentalnego, opartego na faktach, nie można napisać że na faktach ponieważ dowody nie pozwalają w 100% tego udowodnić, oraz zostały podstawione nazwiska głównych osób zamieszanych w sytuacje na ich własną prośbę, podobno wszystkie te nagrania istnieją w takiej samej odwzorowanej formie co w filmie, tak samo jak i świadkowie, oraz miejsce. Wszystko co pokazane zostało w filmie działo się na prawdę, nam pozostaję tylko ocenić czy to ufo, czy morderstwa chorych umysłowo ludzi."

Moim zdaniem koniecznym jest obejrzeć film http://www.filmweb.pl/Transfer a w szczególności materiał dodatkowy w postaci filmu dokumentalnego dołączony do DVD(bo sam film niewiele mówi) oraz wypowiedź reżysera o tym w jaki sposób ów materiał "zainspirował" do nakręcenia filmu fabularnego. Zrozumieć co miał do przekazania i jak się ma do tła historycznego, co ma ufo do lat 50, programu spinacz, mkultra etc. Generalnie nie chodzi tyle o konkrety ale pewne mechanizmy.
Wyjaśnienie może być zupełnie trywialne i mieć lokalny(ten sam mechanizm na małą skalę) ale może być częścią szerszych zjawisk. Wyobraźcie sobie że nagle niespodziewanie pod osłoną nocy wielkim mieście Boston armia robi niezapowiedziane ćwiczenia nadlatują robią desant i znikają. Nikogo nie uprzedzali...
Takich i podobnych można obejrzeć setki na youtube Czy oni robią ćwiczenia tylko od święta wcześniej informując?

Film być może jest odjechaną i zmyśloną "wizją lokalną" ale... pomyślcie
Co by było gdyby pod osłoną nocy, dysponując silnymi reflektorami grupa ubranych na czarno facetów weszła do waszego mieszkania bez słowa uśpiła zamknęła zrobiła co chciała(np. biopsję która ma takie ryzyko że można dostać paraliżu) podała coś w rodzaju pigułki gwałtu, odtransportowała do domu i pod osłoną nocy zniknęła?
Czy ktokolwiek by wam uwierzył? Czy byłby to demony czy ufo.. a może ludzie? Czy wyjaśniali by po co to robią?
Czy to odmienia sytuacje? Co jest dla sprawców wygodne - prawda?
Czy może historyjka w którą nikt nie uwierzy...
Po co dementować ufo? Tyleż samo prawdziwe co nieprawdziwe...

Zawsze przestrzegałem, przestrzegam i przestrzegać będę poprawności języka, - zwłaszcza polskiego. Ale takie filmy gdzie się widza od początku przekonuje, że to autentyczna historia, a później się okazuje, że "chwyt marketingowy" poddają w wątpliwość nieprawidłowość określenia "fakty autentyczne", no bo jak widać od pewnego czasu w kinematografii można spotkać się z "faktami nieautentycznymi" :-) Czyli jednak "fakty autentyczne" zyskały jak najbardziej uzasadnioną rację bytu :-)
Dziwny ten świat, jak śpiewał Ś.p. Czesław Niemen. Bo dla mnie prawda jest, albo jej nie ma.