PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32735}

Czyż nie dobija się koni?

They Shoot Horses, Don't They?
7,9 21 753
oceny
7,9 10 1 21753
7,9 15
ocen krytyków
Czyż nie dobija się koni
powrót do forum filmu Czyż nie dobija się koni?

ze zrozumialem i uswiadomilem sobie czemu ludzie nie lubia takich filmow jak incepcja hah ;p

zecik_filmweb

Zaciekawiła mnie Twoja wypowiedź. Jaki jest wniosek? Czemu ludzie nie lubią takich filmów jak incepcja?

ocenił(a) film na 4
bfilm

naprawdę ? xD

jeden i drugi film jest tak naprawde zwykly, jeden o tanczeniu do uraty tchu bo i tak nie maja co ze soba zrobic i to jest ich ostatnia szansa w zyciu na wyjscie na prostą, a drugi o snie i jego potedze... to tak w skrocie ;)

tak samo jak ja moge rozumiec 'czyz nie dobija sie koni?' ludzie ida na skroty i tak rozumieja incepcje ;p

tyle ze ja incepcje moge polecic bez zajakniecia, a ten film yy no niestety, jak dla mnie przedawniony, oceniam filmy na aktualnej plaszczyznie czasowej, a nie jak to kiedys bym ocenil ;p chyba ze mi wyjasnisz jakas glebsze znaczenie tego filmu ? bo mnie jednym slowem zanudzila ta tematyka... i te porownanie z konmi.. ehhh moze kiedys to byl szok, a teraz ? za to do incepcji trzeba przysiasc, sam musialem obejrzec ze dwa razy i poczytac o tym filmie troche, zeby poznac kazdy szczegol tego materialu, byc moze podobnie jest z 'czyz nie dobija sie koni?' lecz nie mam zapalu na jakies glebsze doszczegolnianie sie, bo nie wiem jak inaczej ludzie tak ten film chwala ?

ocenił(a) film na 7
zecik_filmweb

bardzo krótko: Jak już wypadniesz z karuzeli życia to albo nauczysz się żyć poza, albo żyć już się nie nauczysz. Jednak wtedy dla uczestników "zabawy" jesteś jak koń ze złamaną nogą i pozostaje Cię tylko odstrzelić ( dosłownie czy w przenośni).

ocenił(a) film na 4
akwies

no właśnie, czyli nic nowego... powtórze ze film kiedys moze i byl dobry tematycznie, ale teraz ? jak dla mnie przedawniony ;)

ocenił(a) film na 7
zecik_filmweb

ciągle bierzemy udział w jakimś wyścigu, absolutnie nie przedawniony ;)

ocenił(a) film na 4
akwies

moze i ty kolego bierzesz ;) ja poki co nie musze ;) mowię tutaj tylko o podobnym do tego filmu ;) bo mowiac "jakims" moge powiedizec ze tez mi sie snia sny, jak w incepcji heh ;)

ocenił(a) film na 7
zecik_filmweb

nie bierzesz?
12 lat edukacji? po co?
dobra praca ? po co?
zarabianie pieniędzy? po co?

zbyt mocno, okey...

to chociażby to na górze, po co wdajesz się w internetową dyskusję z ludźmi których nie znasz? Nasze czy moje zdanie masz i tak głęboko w dupie, nie chce Cię urazić, ja też mam, chociażby dlatego że się nie znamy. Piszemy to wszystko tylko po to żeby udowodnić czyje zdanie będzie na wierzchu, ścigamy się ze sobą w coraz to lepszej argumentacji po to żeby udowodnić sobie kto ma racje.

A to że pracując czy wykłócając się na portalu internetowym nie jesteśmy zmuszeni do tańczenia i nikt nam nie obiecuje nagrody to już ma mniejsze znaczenie.

ocenił(a) film na 7
akwies

wracając, jeśli wypadniemy z tej bądź drugiej karuzeli dla reszty jesteśmy jak koń ze złamaną nogą

ocenił(a) film na 4
akwies

to masz chyba jakies powazne problemy ze soba ;) ja tu nie usiluje ci wmówic niczego, po prostu, trampolina jest do skakania, forum jest dla napisania opini i zdania o tym filmie, mojego zdania, mojej perspektywy ;)

edukacja, jesli bylbym w wyscigu to bym sie uczyl aby miec jak najlepsze stopnie i jak najlepiej wypasc ;p jednak wolalem isc na skroty a papierek zrobic sobie na innej uczelni, bo ten wlasnie papierek daje mi wiecej niz te 12 lat edukacji heh ;p

co do pracy to nie ma sensu zaczynac wcale tego tematu

co do pieniedzy, to jest uklad miedzyludzki ktory ulatwia zycie miedzy soba, jesli kiedys nie bylo pieniedzy to jak sobie ludzie radzili ? a no piekarz za chleb mial mleko, szewc za uslugi mial swinke, a ogrodnik za truskawki mial buty itd itp, z tym ze to teraz bardziej skomplikowane jest i udzial biora pieniadze, jak sie brnie jak glupi po pieniadze, jak wlasnie w tym filmie to ja sie nie dziwie twojego bulwersu ;p

sami sobie robimy krzywde, biorac kredyt, czy splodzajac dziecko, a potem frustracja jak nie mamy pieniedzy ;p jak sie zyje z glowa to sie w zadnym wycigu nie bierze udzialu, takie moje zdanie wiec prosze uszanuj ;) kazdy czlowiek ma inna perspektywe patrzenia na swiat ;)

ocenił(a) film na 7
zecik_filmweb

to były tylko pojedyncze przykłady które dość słusznie obaliłeś :) jak powiesz mi że z nikim bądź niczym do niczego się nie ścigasz to będę na prawdę pod wrażeniem. Jednak ciągle nie rozumiem porównania do incepcji

ocenił(a) film na 4
akwies

lubię rywalizacje, ale nie do tego stopnia co w tym filmie bo to chore ;)

to nie jest porownanie filmow, jak juz wczesniej napisalem, tylko wlasnie patrzenia przez ludzi na filmy, niejednokrotnie slyszalem ze incepcja to dno, a ja kocham takie filmy, natomiast ten, biorac moje doswiadczenia zyciowe i ocene na dzien dzisiejszy, film ocenilem na 4, a sugerowalem sie ocenami filmweba tj "ujdzie", nie dalem sredni bo nie znalazlem odnosni do niego, a niezly bo jednak mialem troche zniesmaczenie po nim, wiec na dobry tj 7 juz na pewno bym nie dal ;) moze to tez przez nastawienie sie i inne oczekiwania wzgledem filmu - i to wszystko wlasnie sklada sie na wniosek ze ktos moze nie lubic incepcji tak jak nie podpasowal mi akurat mi ten film ;) gdzie po wypowiedziach mozesz stwierdzic ze to jest "nielogiczne" nie lubic tego filmu, tak dla mnie troche "nielogiczne" bylo nie lubienie przez kogos incepcji, a jednak

moze byc film naprawde dobry, miec note 9,5 i wygrac wszystkie oscary i co ? moze byc wojenny i ktos nienawidzi wojen i po prostu filmu nie lubi, ale go zrozumie, o to mi sie rozchodzi ;)

chociaz co do incepcji to wiekszosc osob pewnie nie chce nawet glowy sobie zaprzatac o co tam chodzilo, uwaza go za trudny film i rezygunje z jego analizy, przez co go hejtuje, aaaale to ich wybór ;)

ufff :D

zecik_filmweb

"lubię rywalizacje, ale nie do tego stopnia co w tym filmie bo to chore ;)" - jest czarno na białym, że nie pojąłeś intencji reżysera. Nie ma sensu dyskutować, bo wiem, że się nie dogadamy.

ocenił(a) film na 4
kinga1985

chodzilo glownie o odpowiedz na "Sciganie sie z kims, albo do celu" w tych czasach juz ciezko zaplanwac cos bo z roku na rok sie wszystko zmienia, to nie tak jak 20 lat temu jak sie zylo na wsiach i zakladalo stodole, sadzilo ziemniaki, wtedy mozna bylo planowac, teraz ? naprawde bardzo ciezko

a jezeli mam odpisac o jakis przyklad scigania, napisalem o rywalizacji, lubie ta adrenaline zmierzenia sie w czyms z kim innym, udowodnic ze np wyzej skacze, ale nie za cene zlamania nogi, rozumiesz ?

zecik_filmweb

kolego myślałeś o kandydowaniu do sejmu czy coś ładna retoryka mógłbyś nas okłamywać za nasze siano :)

ocenił(a) film na 9
zecik_filmweb

"zakładało stodołę"- XD

Film o wyścigu szczurów ma, według mnie, więcej wspólnego z rzeczywistością niż film o włamywaniu się do snów, no ale cóż, jak się szwendasz nocą po cudzych snach , to może rzeczywiście.

ocenił(a) film na 8
zecik_filmweb

Widać chłopie, że zamiast 12 lat nauki postawiłeś na "papierek na innej uczelni". :D Nie wiesz czym był wielki kryzys? Czasy trudne dla ludzi zakładających stodoły i planujących pogodę pod wysiew ziemniaków?
Niemniej cieszę się, ze incepcja tak poruszyła Twoją wyobraźnie, tylko proszę nie tłumacz nam jej fenomenu, bo jak słusznie zauważyłeś większość osób NAPRAWDĘ nie chce sobie zaprzątać głowy tym o co tam chodziło. ;)

ocenił(a) film na 4
Cuala_

ja w ogole nie znam slowa kryzys, wiec o czym my rozmawiamy ;)

ocenił(a) film na 8
zecik_filmweb

No widzisz, a właśnie takie obrazy mogą Ci go przybliżyć. Odrobina historii nie boli, naprawdę, a pomaga zrozumieć niecodzienne a jednak powtarzające się na kartach dziejów sytuacje.
Tym bardziej że większość dzieł, traktujących o tamtych czasach, jest dziełami uniwersalnymi, pokazującymi do czego zdolni są ludzie którym grozi skrajna nędza lub głód. Jedni biorą udział w szaleńczym wyścigu, tak jak Gloria, inni starają się jednoczyć i pomagać sobie nawzajem - jak np. Toadowie w Gronach Gniewu. Rozumiem, ze film mógł Ci się nie spodobać, bo każdy ma inne gusta, ale zarzucanie mu "przedawnienia" czy "wtórności" raczej nie spotka się z aprobatą.

Poza tym nie rozumiem ciągłego nawiązywania do Incepcji, ale skoro tak bardzo chcesz porozmawiać o swoim ulubionym filmie pozwolę sobie na offtop i wyrażę swoją opinie.
Incepcja z założenia miała przyciągnąć do kin nie tylko miłośników filmów akcji i efektów specjalnych, ale też fanów tak zwanego dobrego kina i zagadek psychologicznych. Co z tego wyszło? Ano ciekawy temat, który został totalnie spłycony i sprowadzony do poziomu filmu akcji z ruskimi (zawsze te ruskie, czasem zastanawiam się czy zimna wojna aby na pewno się skończyła :p), pistoletami, płytkim love story, klasycznie przemądrzałą Ellen Page i, oczywiście, "wspaniałymi" efektami wizualnymi. Chciałoby się powiedzieć, że efekty specjalne w kinie psychologicznym, zmuszającym do "zaprzątania głowy o co tam chodziło" są zbędne, ale jednak nie były. Nie były, bo są jego głównym elementem, wymuszającym na widzach kupienie biletu dwa razy droższego. Pieniądze się kręcą, Di Caprio błyszczy, a ludziom wydaje się ze ćwiczą swoje umysły, na kolejnym dennym filmie akcji. Magia Kina.

ocenił(a) film na 4
Cuala_

no nie wierze, ze dałas sie zlapac heh ;) lepiej poświęć te parenascie minut na cos innego niz przypominania mi historii i hejtu na incepcje ;)

ocenił(a) film na 8
zecik_filmweb

Jest różnica między hejtem a krytyką, a sadząc po twoich wypowiedziach szczerze powątpiewam, by "przypominanie Ci historii" było czymś zbędnym. No nic, kolejnych wzruszeń przy filmach Krzysztofera Nalanego życzę.

akwies

Niczego nie obalił. Wskazał tylko, jak płytki ma światopogląd. Żadnego poznania, żadnej refleksji. Nic dziwnego, że może tak swobodnie taplać się w papce fałszywego optymizmu.

zecik_filmweb

Twoja perspektywa patrzenia na świat jest bardzo złudna. Mam wrażenie, że w ogóle nie zdajesz sobie sprawy, na jakim pokręconym świecie przyszło nam żyć. Ale czy to źle? Nie wiem - ja wolałabym umrzeć już teraz niż żyć w ułudzie, skazana na wiarę w płytkie mrzonki i wypieranie rzeczywistości. "Czyż nie dobija się koni" to świetna alegoria karuzeli życia - kręcisz się albo odpadasz i nie ma w ogóle innej opcji. Może kiedyś to jeszcze zrozumiesz, chyba, żeś jednym z tych "wiecznych" optymistów.

ocenił(a) film na 10
zecik_filmweb

damn it. albo masz 13 lat, albo coś z Twoim rozwojem poszło grubo nie tak...
"nie bierz kredytu", "nie płódź dzieci"... może w ogóle nie żyj, bo to drogie?
jesteś cholernie niepoważny, jeśli masz o tym takie zdanie. cieszę się, że Twoja sytuacja materialna jest tak dobra, że możesz wydać lekką ręką 300tys. na mieszkanie i stać Cię jeszcze na utrzymanie dzieci. A może jeszcze sobie nie zdajesz sprawy w tego, że czasem nie ma innego wyjścia? To raz, ale do tego się nie przyczepię, bo, sorry stary, uważam, że nie masz mózgu i szkoda mi na to czasu.

Co do filmu - jest rewelacyjny. Absolutnie nie przedawniony, uniwersalny i cały czas aktualny. Wiem, że Ci się nie chce zagłębiać w jego sens. To, że Ci się nie chce zgłębiać [zapewne wielu innych tematów również...], widać już po tych bredniach, które wygłaszasz. Trampolina jest do skakania, a od tego, niestety, też jest forum, żeby każdy, nawet skończony jeleń, mógł się wypowiedzieć. Swoją drogą ten temat poruszyłam już dzisiaj w jednej rozmowie odnośnie starożytnej Grecji... to nam dała demokracja, być może nie zupełnie "na szczęście". jakkolwiek wypowiedź tego jelenia nada będzie wypowiedzią jelenia, i żaden ustrój polityczny tego nie zmieni.

Obszedłeś 12 lat nauki i dostałeś papierek? Gratuluję. I szczerze przyznaję, że widać.
(Wybacz mi, proszę, bulwers, ale zwyczajnie chrzanisz głupoty, kolego).

ocenił(a) film na 10
nova012

btw. film był nakręcony w 1969. Czasy kryzysu w Ameryce to lata 30. Śmiałą tezę wysuwasz, twierdząc, że film był przedawniony już w momencie, kiedy się ukazał. Znasz takie określenie, jak "treści uniwersalne"? Czy tego akurat/również?/ w Twojej edukacji zabrakło?

ocenił(a) film na 4
nova012

ehhh jak wy se dopowiadacie rzeczy... katujecie mnie ze niby albo bogaty głąb, albo debil i mu sie udalo, polska rzeczywistosc... a widze ze sami nie umiecie czytac, pokaz mi prosze gdzie napisalem ze twierdze ze film jest przedawniony w momencie kiedy sie ukazal

btw do wszystkich ktorzy jeszcze to czytaja, wychowalem sie w ostrej biedzie, ze jak dostalem lizaka za 10 gr raz na miesiac to swieto bylo, wiec teraz doceniam kazdy detal, nawet to ze mam gdzie spac i mam co zjesc, a jak moge sobie pozwolic na takie frykasy jak wyjscie na miasto albo nawet do kina to juz dla mnie to duzo znaczy... dla was moze nie, bo widze ze wy pedzicie non stop do przodu, wczorajszy mega zachwyt z zakupionych pedzli do makijazu, za jakis czas juz przerodzi sie w narzekani i chcecie lepszych pedzli i wiecej i wiecej ;p ja sie nie pcham w dzieci bo nie chce zeby przezyly to co ja, chce im zapewnic dobra przyszlosc, a nie jak wiekszosc ze albo wpadnie albo "jakos to bedzie" ehhh ;p

glownie mi przeszkadza w tym filmie ze to jest wyscig po łebkach, a ja tak nie chce i do tej pory mi sie udaje, czy to zle ? co jest z wami i wasza nienawiscia jak komus sie udaje ?

ocenił(a) film na 10
zecik_filmweb

potrafię kojarzyć fakty i jeśli w jednym komentarzu piszesz, że film jest przedawniony, a w drugim, że "wtedy ludzie musieli tak robić" [- kiedy? w 1969 czy raczej w czasach tego kryzysu? bo jeśli w czasach kryzysu, to nie w czasie kiedy film był nakręcony], to chyba się to łączy? czy nie? no, mniejsza.

nie sugeruję nic, pytam, jak jest z Tobą, że tak śmiało oceniasz życie innych ludzi, jakby nie było dla Ciebie na świecie zagadek i spraw niewyjaśnionych, i spraw niepewnych... może, jeśli już zjadłeś wszystkie rozumy i znasz receptę na szczęście dla ludzi, to idź to gdzieś ogłosić? Kryzys by się zmniejszył, świat byłby piękniejszy... I kto by przypuszczał, że to takie łatwe!

ocenił(a) film na 10
nova012

jeszcze raz, bo mogłam się wypowiedzieć niejasno... jeśli piszesz, że film dzisiaj jest przedawniony - ok, bo dzisiaj już nie musimy walczyć z takim kryzysem, jak ten z lat 30. piszesz też, że "W tamtych czasach ludzie nie mieli naprawdę wyboru i MUSIELI brać udział w takeij karuzeli" - to o które czasy Ci chodzi? Bo w 1969 już NIE MUSIELI. Wynikałoby z tego, że już w czasie, kiedy film się ukazał, był przedawniony. Moje rozumowanie jest logiczne, ewentualnie mogłam się pomylić w tym, że "tamte czasy" odnosiły się do roku 1969, ale chyba nie to miałeś na myśli. Więc w czym problem?

Na marginesie: cieszę się, że potrafisz się w świecie odnaleźć, serio :) I że się cieszysz z małych rzeczy. Ale Twoja uwaga o coraz lepszych pędzlach do makijażu... I tak dalej, i tak dalej. Odpowiadasz na mój komentarz, więc rozumiem, że zwracasz się również do mnie. Ciekawa jestem tylko, skąd wziąłeś podstawy do takiej oceny. Bo przecież nie z tej rozmowy... o filmie.
"Pędzicie", "chcecie", "większość" - KTO konkretnie?
W Twoich wypowiedziach jest więcej nienawiści, niż u mnie, możesz być o tym przekonany.
Pozdrawiam serdecznie.

ocenił(a) film na 4
nova012

to ja chyba po prostu nie umiem wytlumaczyc doglebnie o co mi chodzi ;) no trudno, moze kiedy indziej ;) pozdrawiam rowniez :)

akwies

Zbyt mocno? Chyba zbyt łagodnie. Naiwność ludzka nie zna żadnych granic.

ocenił(a) film na 4
kinga1985

W tamtych czasach ludzie nie mieli naprawdę wyboru i MUSIELI brać udział w takeij karuzeli jaka jest pokazana w filmie, dzisiaj ? nie sadze aby to bylo az tak drastyczne, widocznie ty nie widzisz pozytywow zycia ;) trzeba sie cieszyc z malych rzeczy i szukac jak nawiecej pozytywow, cieszyc sie z takich glupich rzeczy ze codziennie moge cos zjesc, ze moge umyc zeby, czy nawet sie umyc ;p dodajac takie frykasy jak gry komputerowe czy filmy to juz w ogole, a mozliwosc pojechania gdzies samochodem, czy to na urlop czy to nawet na wycieczke to chwala ;p

wiesz, wiem co sie dzieje na swiecie, jakie po****dolone jest panstwo w ktorym zyjemy, przykladow moglbym nawymieniac, ale po co ? co mi to da ? co tobie to da ? ja nie walcze z tym, nie mam takiej sily nawet zeby cos wywalczyc, a ty ? walczysz ? jesli juz to wole zmieniac najpierw swoje bliskie otoczenie, a TY ? pokaz mi swoje dokonania zmiany czegos, kogos... czy jestes tym z "wiecznych" marud polaczkowych nic nie robiacych ?

wiesz jedno jest byc naiwnym, a drugie "byc madrym, udawac glupiego" jest takie powiedzenie ze glupi maja szczescie i sa szczesliwi i cos w tym jest, chocby to ze sa nieswiadomi pewnych rzeczy, przez co olewaja temat nawet nie myslac, chcialbym w pewnych sprawach miec taka latwosc zapomnienia makabrycznych zdarzen

kiedys jeszcze sie wku****** i bylem jak ty, wiedzialem o czym co zle, jak clzowiek moze byc okrutny, ale jesli mnei i mojego otoczenia to nie dotyka to po co mam chodzic i sie zloscic, po co bluzgac, po co myslec w ogole o takich negatywnych rzeczach, ktore de facto mi w NICZYM NIE POMOGĄ, wytlumacz mi

zecik_filmweb

ale po nic tylko kwestia rozumienia filmu polega na tym że musisz zobaczyć ten wyścig na jakimś przykładzie. z Twoich wypowiedzi wynika że widzisz je w wielu miejscach więc nie łapię jak możesz nie pojmować filmu. przecież musisz jakoś zarabiać pieniądze żeby móc się chociaż umyć ... więc już bierzesz udział w wyścigu o te pieniądze ... a gdybyś tak nagle został sparaliżowany ? no to BANG wypadasz z obiegu i musisz liczyć na pomoc czyjąś lub na kurde przepraszam że to powiem bo aż mi głupio na dobicie ...

ocenił(a) film na 4
sucharex9

tak ja rozumiem o co ci chodzi, ale mnie sie glownie rozchodzi ze nie biore w tym udzialu za wszelka cene, a w tym filmie wlasnie to uchwycono, ze nie masz wyboru, bierzesz kredyt, masz dzieciaki to musisz wtedy go splacac, a co bedzie jak stracisz prace, albo jestes bliski jej stracenia, wszystko zrobisz aby jej nie stracic, nawet pracowac za 1200 ;p albo i gorzej za 960...

ja pojmuje film, ale po raz setny musze to napisac bo wy nie czytacie chyba calosci [bo po co XD] film jest przedawniony w moim przypadku W MOIM PRZYPADKU rozumiesz ? widze na co dzien ludzi ktorzy wiecej wydaja niz zarabiaja, ciagle im nie starcza, ciagle im malo, kradna, klamia, kombinuja, strzelaja z ucha zeby miec lepsze stanowisko albo chociaz dostac za to premie... ale nie ja, dalej rozumiesz o co mi sie glownie rozchodzi ?

ja mam ten wybor, moge sobie poukladac zycie w tej calej ukladance, trzeba sie adaptowac, a ja nie widze w tym filmie adaptacji ;p

co do paralizu, na pewno jest za to jakies odszkodowanie, nie ma trudno, w mojej pracy wystarczy tylko glowa ;p chyba ze ona tez sparalizowana, ale z tym tematem odsylam do filmu "motyl i skafander"

ps. wszyscy tutaj obecni piszecie tak jakby tylko bylo jedno wyjscie z kazdej sytuacji...

zecik_filmweb

spoko rozumiem ale jesteś Billem Gates'em ? jego rodzinką czy co ? no bo jakoś tak nie łapię że nie bierzesz a przecież jakoś zarobić musisz , tak ? i film przedawniony chyba tylko w twoim przypadku a to właśnie forum Filmwebu próbuje ci wytłumaczyć.

ocenił(a) film na 4
sucharex9

pass

użytkownik usunięty
zecik_filmweb

to calkiem ciekawy poglad. Incepcja jest jednowyniarowa historia, ktora przez swoja konstrukcje sprawia wraznie wieloymiarowosci.
w przypadku Czyż nie dobija się koni? jest calkiem odwrotnie. co ciekawe obydwa filmy sa dobre takie jakie sa.

ocenił(a) film na 9
zecik_filmweb

w końcu to zrozumiałeś, że incepcja dla gimbów, a to jest film dla dorosłych ludzi ? Domyślam się że jesteś z pokolenia 90+
Idź oglądać twoje arcydzieła typu "ratatuj" gdzie indziej. A ten film zostaw w spokoju.

zbyncom

wygrał w totka, albo mieszka ze starymi, dlatego na razie tak bełkocze. Wystarczy, że ciężko zachoruje, może wtedy do niego dotrze ten film.

ocenił(a) film na 8
zecik_filmweb

Za samo porównywanie Incepcji do filmu Pollacka Mama powinna Ci dać klapsa.
A co do wyścigu szczurów, to tak pan nie kozacz, bo w twych wypowiedziach widać sporą napinkę w kierunku pieniędzy i sukcesów.

zecik_filmweb

zrozumiałeś że ludzie nie lubią debili, przerostu formy nad treścią jakim jest twoje życie konia przed złamaną nogą

ocenił(a) film na 10
zecik_filmweb

-Potrzebujesz czegoś?... Czegoś na nogi?
-Piłę.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones