Film niewiele ma wspólnego z powieścią. Praktycznie nic. Postawiono tym razem na kaskaderskie popisy. Nie udało się osiągnąć dobrego efektu. Walki są może i widowiskowo pokazane - tyle że kompletnie nierealne. Fabuła kuleje na każdym kroku i po pewnym czasie zacząłem się zastanawiać - po co włściwie ten film powstał. Nie polecam.
Ludzie, powiedzcie mi dlaczego aż trzykrotnie odtwórcą roli Aramisa w ekranizacjach muszkieterów był pederastą? Mój komentarz nie ma na celu wdawać się w ideologiczne kłótnie na temat LGBT. Chcę tylko zwrócić uwagę na tą dziwną przypadłość muszkietera Aramisa. Gdyby jeden z muszkieterów był homoseksualistą (mówię oczywiście o aktorach) nawet w każdej ekranizacji, to można powiedzieć że to tylko przypadek. Ale aż trzykrotnie trafiło na nieszczęsnego Aramisa???