PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9648}

Długi tydzień w Parkman

Some Came Running
7,2 227
ocen
7,2 10 1 227
Długi tydzień w Parkman
powrót do forum filmu Długi tydzień w Parkman

Jeden z tych filmów, o których można kolokwialnie napisać, iż są ciężkostrawne i powinny być oglądane ze szczególnym skupieniem. Cała historia jest dość rozwlekła i jej tempo nieco się "wlecze", punkt kulminacyjny w zasadzie występuje na samym końcu filmu, a pointa trafia do widza w końcowej scenie pogrzebu Ginny. Przy całej powadze i sentymentalizmie większości scen, film nie stara się na siłę pokazywać patetycznej Ameryki czy usiłować moralizować widza, co mi się podobało. Wracający z wojska Dave trafia w kleszcze dwóch skrajnie różnych kobiet- konserwatywnej i toczonej przez konwencję małego miasteczka nauczycielki Gwen (której nieco naiwnie i bardzo szybko wyznaje swoją miłość) oraz naiwnej i żywiołowej Ginny, z którą potrafi rozmawiać jedynie "po kieliszku", a której prostolinijność i ignorancja go podświadomie denerwuje. Odrzucony przez Gwen, wyznaje desperacko miłość Ginnie, którą prosi o rękę, mówiąc wcześniej przyjacielowi, że czyni to dlatego, że ma dość samotności, a Ginna jest kobietą, która go szanuje i przy której może czuć się lepszy. Chwiejność głównego bohatera może momentami drażnić widza, ale z drugiej strony jego życiowe doświadczenie, skłonność do nadużywania alkoholu oraz miłosne rozczarowanie z prowincjonalną nauczycielką czynią wiarygodnym desperackie wyznanie miłości dość przypadkowej w oczach widza Ginnie. Całość wygląda dość sentymentalnie i pesymistycznie, zwłaszcza jeśli dodać śmierć świeżo upieczonej żony w objęciach męża, spowodowaną zemstą odrzuconego przez nią wcześniej chicagowskiego powierzchownego miłośnika jej urody.
Film ściśle wpisuje się w schyłkowy okres kina klasycznego i utrzymany jest w takiej konwencji odchodzących lat. Towarzysząca fabule muzyka jeszcze dobitniej podkreśla jego charakter i czyni portrety psychologiczne postaci wyrazistszymi, choć dość odległymi dla widza i generalnie trudnymi w interpretacji. Gra aktorska jest na dobrym poziomie, również drugoplanowa, choć nominacja do Oscara dla MacLaine moim zdaniem nieco na wyrost. Sinatra w roli zagubionego weterana II wojny światowej, który przybywa do Parkman, by uporządkować swoje życie, wypada nadzwyczaj przekonująco i jego rola jest bardzo dobra. Film choć gorzki, jak ujął to jeden z moich poprzedników, może się podobać i zmuszać do refleksji, choć niewątpliwie można wskazać wiele lepszych i przystępniejszych w odbiorze dzieł z tego okresu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones