narzucanie ludziom,że porno to dramat społeczny lub po prostu ambitny film jest żałosne...jako amator filmów dla dorosłych nie widze w tym gniocie nic poza szmacacymi się ludźmi na planie,którzy po wyjsciu do domu udają gentlemanów i damy którymi zwyczajnie nie sa co zobrazował własnie ten film
Zasiałeś we mnie obawy, zwłaszcza, że kino radzieckie zawsze było pruderyjne (w przeciwieństwie do jugosłowiańskiego). Plakat, mimo wypiętego tyłka, a może właśnie dlatego, jest dla mnie aseksualny. Kojarzy mi się z zimnym "Code Blue".
ten film to kompilacja amatorskiego porno,z udziałem "aktorów" amatorów czyli ludzi wzietych żywcem z ulicy,którym zapłacono za grzmocenie się przed kamerą.Zestawienie niemiecko-ukraińskie(skądś to już znamy) daje nam tylko jedno do zrozumienia-Europa idzie w złym kierunku i najgorzej,że kino podąża tym schematem...szkoda czasu na coś co znajdziemy na takim portalu jak pornhub choćby z tą poprawką,że tam nikt nie kłamie,że Brazzers to wytwórnia filmów familijnych,idąc tym tokiem myślenia zacznijmy zabijać aktorów w filmach wojennych czy westernach naprawdę
Jakby ktoś przypadkiem przeglądał komentarze i natknął się na ten wątek, to pragnę poinformować, iż jego autor kompletnie nie zrozumiał tego filmu. Prawdopodobnie obejrzał go w jakiś przypadkowy sposób i jedyne co utkwiło mu w głowie to dość odważna scena seksu (jedna w filmie!), która w jakiś sposób spowodowała przegrzanie zatopionych w skostniałej ideologii komórek mózgu :)
z informacji poza filmwebem wynika,że w całej trylogii DAU sex w tych filmach jest niesymulowany-czytaj naprawdę,a według twojej ideologii w filmach wojennych tez ma być na serio?ja po prostu uważam,że miejsce sexu niesymulowanego jest na pornhubie nie tutaj.I tyle.Nie powiem sa filmy z sexem prawdziwym,które lubię jak choćby "Nimfomanka" ale tam przynajmniej sa efety specjalne,statyści porno wymienieni w napisach czy tez protezy itp,a nie prawdziwy sex z udziałem Shii Le Boufa.Film jaki ma byc takim jest,ale nie lubie kiedy poprzez ideologie z twojej strony mózgu czyli lewej wciska się go ludziom jako "ambitny dramat" kiedy takim nie jest.
Olga Shkabarnya to aktorka porno...bez filmografii na filmweb ale na innych portalach znajdziesz ją "w pełnej okazałości" więc nie wciskaj mi ,że to ambitny film
Film trwa ok 2 godziny i 18 minut, z czego na scenę seksu przypada 6 i pół minuty. Ty opisując ten film wyniosłeś z niego tylko tą jedną scenę, sprowadzając całość do porno. Na pewno z Tobą wszystko ok? Tylko to utkwiło Ci w głowie po tym seansie? "Europa idzie w złym kierunku" + "z twojej strony mózgu czyli lewej" - o tutaj chyba mamy rozwiązanie :) Kolega nie jest w stanie spojrzeć obiektywnie, bez ideologicznych okularów. Szkoda mojej energii na ciągnięcie dyskusji, chciałem tylko przestrzec innych, by nie brali Twojej oceny poważnie i w sumie tyle. Pozdrawiam :)
Spojrzałem na całą trylogię człowieku pod kątem sexu zwłaszcza kiedy reklamowano ją w ten sposób właśnie,że będzie to prawdziwy film itp,a znalazłem proradziecką kloakę pełna szitowatych kadrów,oświetlenia z d..y i z ohydną obsadą niczym żule spod żabki.Przez takie gów..o namiętny goracy sex z żoną nie smakuje jak powinien bo z czegoś co powinno mieć wartość tworzy się coś na wzór srania po krzakach,a ty widzę jesteś w tym dobry....czuję jakbym rozmawiał z szympansem nie z człowiekiem.
Zapomniało się jak Stallone zaczynał?
Oglądasz jakieś inne kategorie filmów? Bo przeglądając twoje oceny są to same erotyki, dramaty/xxx ... Przykre.
Stallone zagrał sex symulowany...ale jednak był w kropce bo albo zagra albo ukradnie bo miał wtedy 20 dolarów w kieszeni.Poza tym aktor to aktor....ma udawać sex w filmie ma być symulowany i kropka,chyba że od razu podkreśli się kategorie filmu jako XXX wtedy bedzie można oglądać bez zakłamania.Po damie nie spodziewałbym się takiego komentarza,chyba że nie rozmawiam teraz z damą...
A no tak. Bo nie można pójść do normalnej pracy tylko trzeba sie rozebrać żeby zarobić. Właśnie udowodniłeś, że nie ma o czym z tobą dyskutować.
ale zagrał sex symulowany,w tej trylogii sex jest na serio!!!On udawał jak prawdziwy aktor właśnie,oni nie...i nie sa dla mnie aktorami
Przy okazji analizuję owe filmy pod kątem sexu ale własnie symulowanego,gdzie jest granica itp.W przypadku "Klip" z 2012 mamy cała mase efektów jak w "Nimfomance" i film naprawde jest mega,wszyscy sie nim jarają a sa gaszeni symulowanym sexem...W tej kloace "DAU" widze tylko manifest aktorów,którzy zwyczajnie mają głęboko wartości ludzkie i sami szufladkuja się do kategorii szmat i dziadów.Dla mnie film xxx a film typu dramat pełnometrażowy z udziałem aktorów z dyplomami to dwie różne kategorie i powinny sie różnić.
No to pięknie się pnie po szczeblach kariery, od pornosów do "ambitnych" filmów, nad którymi zachwycają się "filmoznawcy" z Polski xd
dokładnie,filmoznawcy fapiarze bo tylko chyba po to moga pójść do kina na kolejny "ambitny dramat" XD co według ich myslenia jest przyszłością kina...poczekajmy a może w wojennych bedą się na prawdę zabija,tylko weźtu aktorów skołuj hahahahahah