W 26 minucie Jean Sobieski mówi, że jego ojciec(?)/dziadek był królem Polski i nie jest nim od czasu rewolucji. Nie wiem, czy Jean faktycznie wstawiał takie kity, czy też scenarzystka/reżyserka jest kompletną ignorantką, co bardziej prawdopodobne.
Oni tam pewnie mają trudność z wyobrażeniem sobie monarchii elekcyjnej i wzięli uznali że "dynastia królewska Sobieskich" odpadła z gry "gdzieś w okolicach rewolucji francuskiej, ch.j wie w jakich okolicznościach". ;-)
Jean po prostu chciał poflirtować i pobajerować trochę Dalidę dlatego wymyślił że jest z rodziny Polskiego króla.Na pewno ja to tak odebrałam oglądając film.
Do mnie to nie trafia. Jean Sobieski chyba faktycznie ma królewskie korzenie, więc raczej takich banialuków by nie wstawiał - fakt pochodzenia z królewskiego rodu robi wystarczające wrażenie, a poza tym na pewno znał historię, przynajmniej w tym zakresie, w jakim ma ona związek z jego pochodzeniem.