Nie oglądałam japońskiej wersji,mimo to,nawet mi,jako niewielkiej entuzjastce amerykańskiego kina,się podobał.Dlaczego szukać samych wad a nie doszukiwać się zalet?widzę,że na filmwebie ludzie bardzo lubują się w jeżdżeniu po filmach,ale takie "rozpasanie" ;)jest normą jak na każdych forach internetowych,niestety przeważają negatywne uczucia,wiadomo wolność słowa,anonimowość itp.:)Moja opinia jest taka,iż warto zajrzeć z ciekawości po obejrzeniu dobrego filmu na ten portal,ciekawi,co tez opinia publiczna tym razem w słowach wyrazi.Czasem aż się nie chce pisać pochlebnej opinii,bo szkoda czasu niekiedy :).Jednakże przejęta tak niepochlebną oceną postanowiłam chociaż jedną nic nieważną opinią uratować w jakimś tam stopniu ten film ze świetnymi zdjęciami,grą Conelly,budowaniem napięcia.Dla mnie to napięcie właśnie było i proszę,aby osoby,które zbeształy ten film wyraziły,jakie horrory/thrillery według nich znalazły się na przeciwległym biegunie do Dark Water?Dla mnie (w wielkim uogólnieniu) dobremu thrillerowi wystarczy raptem kilka niedopowiedzeń,dobre wykonanie zdjęcia strona techniczna itp.,może nie jestem wymagająca?
Problem polega na tym, że film ten był reklamowany jako horror i jest remake'iem horroru podczas gdy sam jest dramatem psychologicznym z elementami thrilleru. Większość ludzi, którzy oceniają go tak nisko liczyła po prostu na przerażający horror a jako że takowego się w nim w ogóle nie dopatrzyła (i słusznie) to dla niej film jest niewypałem.