Po raz kolejny Japonczycy udowodnili, ze robia najlepsze filmy grozy na Swiecie.
Wiele zaskakujacych scen i niesamowita muzyka powoduje powstanie gesiej skorki.
Dodatkowo pokazanie, ze nawet najprostsze przedmioty (kaseta wideo w "Ring",
czy plama na suficie) moga byc przyczynkiem do wywolania strachu daje wieksze szanse na przekazanie czegos glebszego,
a nie tylko zabawienia publicznosci jak to sie dzieje np: w amerykanskich "potworzyskach".
Generalnie choc nierowny film jest niezwykle interesujacy i trzymajacy w napieciu,
dlatego jesli ktos widzial wczesniejsze filmy Nakaty nie zawiedzie sie.