Zaliczyłabym to do jakiegos nieudanego dramatu..
Horror ma za zadanie straszyć, a tan brak jakichkolwiek strasznych scen a do tego ta torebka.. nie warty ogladania, nudny, nudny i jeszcze raz nudny..
4/10
Co mi się podobało? Fajne ruchy kamerą - kamera pełni tu rolę kolejnego aktora. Reszta jest bardzo nudna.
Problem w tym, że każdego przeraża co innego...
Mam pytanie; co oznacza stwierdzenie ''straszna scena''? Jak psychopata biega za rozwydrzonymi nastolatkami z piłą mechaniczną...tudzież siekierą/nożem? Nie zapominajmy, że to azjatycki horror, a tam straszy to, czego tak naprawdę widz nie jest w stanie zobaczyć. Ale wpierw aby zrozumieć jakikolwiek azjatycki horror, polecam zapoznać się z wierzeniami z tego zakątka świata.
Zauważ że niektórzy są karmieni papką z hollywoodu w którym napięcie jest wręcz potęgowane przez cały film. Horror możnaby określić mianem filmu w którym powyższe osoby które oceniły ten film jako słaby będąc w tej samej sytuacji co bohaterowie zesrali by się ze strachu ^^ Cóż, japońskie horrory trzeba rozumieć, jak się nie rozumie ich, to i się ocenia je jako filmy słabe ^^
Ode mnie 9/10, zastanawiałem się czy by nie dać 10/10 ;]
Zrozumiałem film (co tu było nie do zrozumienia niby?) i uważam go za słaby. Tyle.
'osoby które oceniły ten film jako słaby będąc w tej samej sytuacji co bohaterowie zesrali by się ze strachu ^^ ' - idiotyczne, co to ma do rzeczy? Też byś 'zesrał' się ze strachu gdyby za Tobą biegał facet z siekierą a jednak oceniasz takie filmy słabo(tak wnioskuje z Twojego postu). Nie jestem fanką akcji w stylu Piły ale przez cały film czekałam na jakiś mocny moment, którego tak naprawdę nie było. Mimo tego nie uważam, żeby był to bardzo słaby film. Niektóre momenty wystraszyły mnie ale pozostała część była lekko nudna. Fani japońskich horrorów mogą obejrzeć ale nie jest to nic specjalnego.
Oj chyba koleżanka się nieco pomyliła i wymieszała treść mojego posta i posta mojego poprzednika ;) Może i film jako taki nie był nudny, ale sam w sobie jak dla mnie troszkę absurdalny i absolutnie niestraszny... Ludziom, którzy szukają mocnego filmu z prawdziwym klimatem, polecam Drabinę Jakubową - świetny film, w którym jest i niezłe napięcie i dobra fabuła. Tutaj jak dla mnie zabrakło tych obydwu czynników ;)
No straszne to to nie jest ale po seansie miałem lekkie uczucie niepokoju i dlatego daję 5/10.Teraz wzięła mnie faza na skośnookie produkcje.W planach mam one missed call,kairo oraz phone.
Zgadzam się w 100% z Kateerss.
Film 3 x N czyli Niestraszny, Nudny, Nijaki.
To powinna być sztuka teatralna a nie film.
A na pewno mówicie o Japońskiej wersji?
Japońska była dla mnie straszna, a amerykańska śmieszna:)
Z reszta tak zawsze jest z "Amerykańskimi" coverami...
Nie taki nudny, nawet milutki, takie przyjemne japońskie kino z nutką czegoś dziwnego :)
Przynajmniej dobrze się dowiedzieć że w filmie naprawdę nie było "strasznych scen", bo już się bałem że jestem niezdolny do odczuwania strachu. :(
moim zdaniem był straszny ale szybkość chodzenia tej kobiety był strasznie irytujący, która matka chcąca ratować swoje dziecko poruszała by się tempem ślimaka? doprowadzało mnie to do obłędu w tym filmie, chciało się jej wykrzyczeć no rusz tą dupę!!
2/10, strasznie słaby, w ogóle nie straszny (wręcz śmieszny), przeciągana akcja, istna nuda, NIE POLECAM!
Podbijam temat ku przestrodze. Nie dajcie się zmanipulować recenzji redakcji i nie oglądajcie tego ordynarnego gówna.
Nie znasz znaczenia słowa "ordynarny", a podbijanie tematów nigdy nie miało sensu.
Natomiast trollowanie / robienie z siebie publicznie debila jest dla mnie absolutnie niezrozumiałe.
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2569918
Kto tutaj trolluje? Co w tym filmie było tak ordynarnego w pełnym znaczeniu tego słowa?
Ty trollujesz. Cały film był ordynarny (zrobiony w złym guście, zrobiony źle, HORROR DYSFUKCYJNY wręcz). Zresztą - przeczytaj sobie powyższe komentarze krytykujące film (popieram je) i odczepże się ode mnie.
Dobry horror to przede wszystkim klimat. I tu tego klimatu jest bardzo dużo. Wybacz, ale kiczowate "jeb zza ściany" to nie jest kwintesencją horroru tylko raczej jego karykaturą i świadczy o braku pomysłu. To japoński film, tutaj groza polega na tym co się dzieje poza kadrem. I jak dla mnie to jest o wiele lepsze podejście do horroru niż wymemłana formuła "grupa przyjaciół - rozdzielmy się to będziemy mieli większe szanse"
Zgadzam sie. Film ma klimat, wiecznie padajacy deszcz, ponury paskudny blok i to dziwne mieszkanie.. Niestety film nie dla kazdego. Sa ludziska ktorzy wola " tamtejszego lata" itp :D
I pisze to dziewuszysko które kiczowatemu "2012" Emmericha dało 10/10... Śmiech na sali.