PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=559065}

Dary Anioła: Miasto kości

The Mortal Instruments: City of Bones
6,5 93 960
ocen
6,5 10 1 93960
3,7 3
oceny krytyków
Dary Anioła: Miasto kości
powrót do forum filmu Dary Anioła: Miasto kości

Ulubiona para?

ocenił(a) film na 8

Jaka jest wasza ulubiona para w "Darach Anioła"?

Moi ulubieńcy to Magnus & Alec oraz Isabelle & Simon

ocenił(a) film na 8
Ketharine

Jace & Clary oraz Luke & Jocelyn :-)

Ketharine

Jace & Clary, Magnus & Alec

paulinamarchewka14

Mnie już Clace zaczęło irytować no bo ile można.
"Clary, mam problem."
"Powiedz mi, Jace"
"Yyyy, lol nie"
*tutaj następuje wielkie zniszczenie wszystkiego co da się zniszczyć wszyscy prawie umierają*
"Teraz mogę ci powiedzieć, sorcia że nie wpadłem na to wcześniej"
"Eee, spoko Jace i tak cie kocham".

kansas2y5

Masz całkowitą racje co do Clace... Od 4 książki nie mogę czytać ich "momentów". Wszystko jest strasznie przesłodzone. Jace z pierwszych 3 książek zniknął i boje się, że nie wróci. Przestałam go po prostu lubić. Oboje z C są mdli. - Clary, nie mogę z tobą być, jestem przeklęty, - Och Clary nie jestem ciebie wart, - Och Clary twoja matka ma racje jestem jak Val i Sebek och och... A Clary: Kocham cię Jace i się całują ciągle bleeeeeeeeeeeeeee :D W trzech książkach całowali się tylko 3 razy i aż z wypiekami na twarzy czytało się opisy ich emocji. A teraz.. W MZD opijałam ich mizianie... nie byłam w stanie tego czytać. Na szczęście jest(był) Malec i Sizzy. I ta ostatnia para jest moim zdaniem najlepsza. Nie zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. Ich uczucie rośnie z książki na książkę. Izzy, która bawiła się chłopakami, która została pośrednio zraniona przez ojca zakochała się w "zwykłym" Simonie. Simon odrzucony przez matkę i Clary, zamieniony w wampira zakochał się w "silnej" Izzy. Oczywiście to ja piszę, że się w sobie zakochali, bo przecież nigdy sobie tego nie wyznali, są/nie są razem. Nie mogą jeszcze zdobyć się na szczerość, dlatego CHCĘ OSTATNIĄ CZĘŚĆ TERAZ, ŻEBY WIEDZIEĆ JAK SIĘ POTOCZĄ ICH LOSY (o ile przeżyją -.-)! Lubię też Luke'a i Jocelyn oby im się szczęściło i układało :D

kasia275

ej w sumie to macie racje ze Jace nie jest jzu taki zaje*isty jak w 3 pierwszych ksiazkach i też za duzo między nimi tych pocałunków itp, no ale ja i tak nie potrafie ich nie kochać jako pary :< a Clace też nie zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia, pamietacie jak w pierwszej książce się sprzeczali? Boże brakuje mi takiego Jace'a :D i też uwielbiam Sizzy <3 A Jocelyn i Luka lubie razem, ale już za sama Jocelyn nie za bardzo przepadam, wkurza mnie ta baba :c

ocenił(a) film na 4
paulinamarchewka14

W trzech pierwszych ksiazkach calowali sie trzy razy, bo mysleli, ze sa rodzenstwem. A i tak to bylo troche obrzydliwe pomimo tego, ze ja na 99% wiedzialam, ze pewnie tak naprawde nie sa. W nastepnych czesciach zachowuja sie jak normalna kochajaca sie para. Ja bym raczej byla zirytowana tym jakby pocalowali sie raz w trakcie calej ksiazki.
Co do par to ja wciaz uwielbiam Jace i Clary, lubie rownez Simon i Isabell. Za to Maia i Jordan mnie troche denerwuja, nie wiem czemu (moze dlatego, ze nie sa jakos dla mnie za ciekawi), Magnus i Alec sa zabawni, w ostatniej czesci rozbawil mnie do lez tekst o pajakach gejach. A Luke i Jocleyn po prostu dla mnie sa. Jak na razie najlepszy wedlug mnie to jest trojkat Jace, Clary i Sebastian (Johnathan).

paulinamarchewka14

A co ty byś zrobiła po tym jak okazałoby się że w ciągu miesiąca masz 3 ojców i do tego kochasz swoją siostrę która potem nią nie jest i nie wspomnę tutaj o matkach a więc nie dziw się czemu Jace jest trochę bardziej uczuciowy

Ketharine

Jace i Simon ;) ale niestety nie rozwinięto tego książce, a byłoby świetnie biorąc pod uwagę ich początkową wzajemną niechęć i wieczne sobie dogryzanie :P Zamiast jest jakaś cukierkowa do urzygu Clary (przypominająca mi skrzyżowanie Mary Sue z nieszczęśliwymi bohaterkami romansideł) w której kochają się wszyscy aż dziw, że ominęło to Alexa i Magnusa - w końcu taka ona fantastyczna, że powinni zmienić dla niej orientację >.> W każdym razie Clary najchętniej zrobiłbym wielką krzywdę :P Że ten kobiety nie potrafią stworzyć naprawdę fajnych bohaterek, tylko jakieś takie nie wiadomo co <.< :P

Dark_Incubus

Oo czytałam niedawno jace/simon ;) Jace u boku Simona robi się znowu normalny, bo przy Clary wymięka i męczy.
Issy/Simon jest słodziutkie i strasznie ich lubię razem, no i Luke/Jocelyn, bo Luke.

perpedes

Ale Izzy jest normalną dziewczyną jak na kobiecą bohaterkę :) Proszę się nie gniewać drogie Dziewczęta, ale rzadko kiedy w książkach spotkać można fajne bohaterki zwłaszcza te pierwszoplanowe. W ostatnich kilku latach naliczyłem ich zaledwie trzy (no dobra, jedna ma więcej niż kilka lat istnienia książki, bo książka już taka nowa nie jest). Clary to niestety taka Bella Zmierzchowa i szlag mnie trafia, że jest główną bohaterką i że Jace dla niej głowę stracił :P Choć okej, jakby się czepiać to i z Jace taki Larry Sue :P Najlepszy we wszystkim, najpiękniejszy, ma same maxy i jeszcze traumatyczną przeszłość, ale jakoś to nie przeszkadza, a Clary niestety jest wkurzająca i robi biednemu chłopakowi wielką krzywdę ;) Tak jak mówię, już fajniej by było gdyby się okazało, że Jace i Simon to geje, tylko się bali sami przed sobą przyznać, a co dopiero powiedzieć o tym temu drugiemu, niż że się Jace męczy z Clary. BA! Już i Alex byłby dla Jace'a lepszy xP Izzy nie bardzo, bo by się zagryźli, poza tym oni są jak rodzeństwo. Magnus odpada, pozostaje Maia, ale wątpię by się z wilkołaczycą związał.

Dark_Incubus

Właśnie, Izzy jest strasznie sympatyczna i jest jedną z lepszych postaci w książce. A Jace to Larry Sue, ale w porównaniu z Clary - bardzo znośny ;p
Zaś z całej zgrai do Jacea najlepiej pasuje Simon, taka prawda ;)
W ogóle aktorzy mający zagrać Simona i Izzy wydają mi się bardzo pasować do swoich postaci, więc pewnie w filmie też będą to moi ulubieńcy.

perpedes

Aktorki grającej Izzy jakoś nie kojarzę, widocznie nie oglądałem z nią żadnego filmu, ale rzeczywiście z wyglądu pasuje :) Natomiast Robert to Simon w realnym świecie i już :) Nikt inny nie mógłby go zagrać :) Nawet jako durny król Ludwik był genialny i choć serial mnie wkurzał maksymalnie to Ludwika uwielbiałem xD W innych filmach też był świetny :)
Co do Simona i Jace'a to Pani Clare zrobiła im krzywdę, zwłaszcza Jace'owi, ładując go w związek z tą całą Clary. Jak czytałem książki, to miałem cały czas nadzieję, że ją coś zeżre, wyssie, albo zdekapituje ;P

ocenił(a) film na 4
Dark_Incubus

Niestety musze sie zgodzic z Dark_Incubus, Clary strasznie przypominala mi czasami Belle ze "Zmierzchu". Nie cierpie Belli, ale na szczescie z Clary nie bylo az tak zle, zwlaszcza w ostanim tomie czyli "City of Lost Souls", moge nawet rzec, ze byla super, moze dlatego, ze trojkat Jace, Clary, Sebastian (Johnatan), byl zniewalajacy do tego stopnia, ze ominelabym wszystkie ekranizacje tylko po to aby zobaczyc wlasnie ta z 5 tomu ;) No moze nie ominelabym tomu 3 bo tez byl rewelacyjny. W kazdym razie, co tam pary najlepszy jest trojkat ;)

LeNa__

Jak dla mnie to Jace z Sebastianem mogli spokojnie Clary olać :P No nie trawię dziewczyny i już xP Zaś trójkąty są pewnie i fajne, ale na dłuższą metę kłopotliwe. Choć gdzieś tam mamy zaprogramowane na rozmnażanie i przekazywanie jak najwięcej genów następnym pokoleniom, to mimo wszystko jesteśmy raczej monogamiczni i rzadko kiedy kocha się dwie osoby tak samo mocno, a w trójkącie to powinno się po równo obdarzać wszystkim, coby się ktoś pominięty nie poczuł :P
W każdym razie Clary uważam za całkowicie zbędną w tej historii, choć wszystko się od niej zaczęło. Mogła autorka Jace'owi wymyślić jakąś fajniejszą dziewczynę, a nie takie przelukrowane coś :P

ocenił(a) film na 4
Dark_Incubus

Wiesz ja z tym trojkatem tylko zartowalam ;) Albo inaczej, ta trojka w ostatniej czesci dala czadu i byla rewelacyjna, nie chodzi mi w sensie milosnym, bo to, ze Sebastiana (Johnatana) pociaga wlasna siostra, jest obrzydliwe, a i tak jego rola jest tak opisana, ze chyle czolo ku autorce, bo jest wedlug mnie nabardziej charakterystyczna postacia w ksiazce (niestety Jace sie troche popsul). Co do Clary, coz zachowuje sie jak 16-latka bo ma szesnascie lat, i chyba dlatego wybaczam jej nie raz popelniona glupote, chociaz Belli nawet przez mlody wiek nie potrafie usprawiedliwic, bo jej to czasami sie po prostu czytac nie dalo, na prawde nie cierpie tej postaci za to Clary jeszcze zniose ;)

LeNa__

Ja wiem, że żartowałaś, więc absolutnie nie bierz moich słów do siebie :) Piąty tom przede mną dopiero, więc nie wiem co tam się nawyczyniało :P
Jace się popsuł, bo Clary go popsuła i ta klątwo/więź z Sebastianem go popsuła :P Ogólnie wszyscy i wszystko go popsuło, tak jakby autorce nieco pomysłów zabrakło i skupiła się na Sebastianie. Że ten ostatni to zboczek i psychopata, to już inna para kaloszy. Wielu psycholi podniecało się niezdrowo własnymi siostrami, albo matkami :P Swoją drogą to dość ciekawe, że autorka tak ciągle nawiązuje do tych kazirodczych relacji, najpierw to "zakazane" uczucie Jace'a i Clary, teraz Sebastian... czyżby jakiś malutki fetysz? xP
Clary może i ma tylko 16 lat, ale mimo to jest chyba najbardziej wkurzającą bohaterką książek jaką miałem okazję poznać, no poza Bellą, ale ona bije wszelkie rekordy i po prostu jej serdecznie nienawidzę. (Zmierzchu nie byłem w stanie przeczytać, ale wystarczyło mi obejrzenie dwóch części xP)

Dark_Incubus

Oj nie przesadzajmy :D Bella, Elena, Nora, Katniss i Tris też są meeega irytujące :O Taki urok głównych bohaterek książek młodzieżowych :D

kasia275

Niektóre nie są :P Taka Reszka z "Wiedźmy.com" czy Rachel z "Przynieście mi głowę wiedźmy", Joisan ze "Świata Czarownic", ale ogólnie masz rację i dlatego mam zaledwie trzy, czy cztery bohaterki, które lubię. Reszta mnie denerwuje po prostu. Autorzy i autorki raczej nie potrafią stworzyć fajnej kobiecej postaci. O wiele lepiej wychodzą im bohaterowie, poza tym takiemu bohaterowi-facetowi więcej uchodzi, na więcej się pozwala i więcej wybacza :P
Katniss mnie jakoś mało irytuje. Ujdzie w tłoku, zwłaszcza w porównaniu z Bellą czy Clary ;)

ocenił(a) film na 4
Dark_Incubus

Akurat ja nie zgadzam sie do tego, ze autorce sie pomysly popsuly, poniewaz ostatnia czesc jest moja ulubiona ;) Za to zgadzam sie z kasia275 glowne bohaterki ksiazek mlodziezowych, przewaznie sa wkurzajace ;) Poza Rose z "Akademia Wampirow", i chyba dlatego ja tak bardzo lubie, bo zadko mozna spotkac taka kobieca postac jak ona. Coz tak jak mowilam Clary mnie tak strasznie nie irytuje, zwlaszcza w ostatniej czesci. I w porownaniu do Belli wie czego i kogo chce i kocha, a nie miota sie przez 2 czesci bo ona jest biedna i nie wie co jest grane i wszyscy maja wybaczac jej zachowanie.

ocenił(a) film na 4
Ketharine

Aktualnie Izzy/Simon (hmmm, Sizzy?) to moi ulubieńcy, ale ogółem uwielbiam wszystkie pary.

katniss_

Jace i Clary oraz Izzi i Simona bo w Mieście Zagubionych Dusz Cassi pokazała Isabel z innej strony, moim zdaniem ciekawszej i bardziej ludzkiej.

ocenił(a) film na 9
Ketharine

Jace & Clary !

ocenił(a) film na 8
Ketharine

Ja może jestem dziwna, ale zawsze byłam za Simon i Clary :)

Ketharine

Magnus & Alec!

ocenił(a) film na 6
Ketharine

Oczywiście, że Magnus i Alec ! Chociaż lubię też... Jocelyn i Valentine'a. Może dlatego, że uwielbiam Valentine'a :)

Ketharine

Ja najbardziej lubię Jocelyn i Lukea i Sizzy, chociaż uważam ze ta pierwza para jest strasznie pominieta w calej historii

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones