Tak jak westernom Sergia dopinguję, tak jak jestem fanem chłopców z ferajny i innych gangsterskich filmów. Tak rozciągnięcie akcji na ponad 4 godziny, gdzie to wychodzi na flaki z olejem, jestem na stanowcze NIE !
Bo gangsterka w tym filmie to poniekąd tylko tło, a sam obraz to bardzo subtelny przekaz Leone. Także porównanie do "Chłopców z ferajny" jest nieporozumieniem. Ten film nie jest dla każdego i nie prawię tu pogadanki w stylu "to film dla elity intelektualnej" tylko po prostu nie każdy jest odpowiednio wrażliwy bo ten film jest niczym poemat, a za poezją nie każdy przepada. Jako ciekawostkę dodam że np: ja za Chłopcami z ... nie przepadam.