PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=209723}

Daybreakers - Świt

Daybreakers
6,1 39 988
ocen
6,1 10 1 39988
5,8 6
ocen krytyków
Daybreakers Świt
powrót do forum filmu Daybreakers - Świt

Spodobało mi się w tym filmie to coś świeżego, co zaoferował "oglądaczom", ale zarazem logicznego: Nikt kto parał się tym tematem w kinie i telewizji nigdy nie postawił pytania zasadniczego: Co by się stało po kilku latach obecności wampirów wśród ludzi? Po pierwsze: Skoro ukąszenie wampira powoduje "wampiryzm" u ukąszonego, to zgodnie z elementarną logiką (przyrost geometryczny się kłania), po kilku latach wampiry powinny dominować na świecie. Po drugie: Skoro wampiry żywią się krwią, to, biorąc pod uwagę punkt pierwszy, w sumie skazane prędzej czy później na "kryzys paliwowy"! Po trzecie: Co się stanie kiedy nieśmiertelny wampir nie dostanie swojej niezbędnej porcji krwi? Na te wszystkie pytania starają się odpowiedzieć bracia Spiering pokazując świat w przededniu wampirzej apokalipsy: Ludzi prawie już nie ma i wampiry zaczynają głodować. Ich cywilizacja, kopia ludzkiej, zaczyna się rozpadać na kawały i pogrążać we wtórnym barbarzyństwie "upadłych" to jest zmutowanych wampirów które nie dostały krwi i zamieniły się w bezmózgie monstra. Aż się ciśnie na usta - temat samograj na dzieło! I tu można by "poszaleć" na całego - stworzyć wielkie, epickie dzieło o kompletnym upadku cywilizacji, a zakończyć promykiem nadziei w postaci dwojga czy grupki bohaterów idących/jadących ku blaskowi dnia przez piękne okolice! Niestety, bracia zapewne się przestraszyli tej wizji i poszli na łatwiznę a la kino akcji klasy "B"! Po świetnym wstępie, następuje bardzo dobre, ale z wyraźną tendencją spadkową, rozwinięcie i bardzo "skopsane" zakończenie: W ostatnich kilkunastu minutach filmu krew się leje strumieniami, falki efektownie szybują w kadrach, bełty z kusz latają dookoła, podobnie strzałki usypiające i kołki. Jest krwawo i dynamicznie! Ale czy o to chodziło? Film niejako pęknięty: Pierwsza połowa zasługuje na 9/10,druga połowa na 7/10, ale z zastrzeżeniem, że sama końcówka tylko na 3/10
Mam teraz spory dylemat bo 8 to za dużo, ale 7 wybitnie za mało. Daję więc 7,5
7,5/10

ocenił(a) film na 7
rejmons

W końcu jakaś jedna z mądrzejszych wypowiedzi na temat filmu, a przynajmniej na forum Filmwebu ;)

Film na pewno nie jest kolejną kopią, kolejne kopii odgrzewanego kotleta pt. "Jak to źle być emo - wampirem". Świat pijawek przedstawiony w Daybreakers chyli się ku końcowi, a jedynym ratunkiem mogą być ludzie, których to z takim umiłowaniem wyłapywali przez przeszło 10 lat. Całkowita dominacja wampirów nie może obejść się bez ludzi, którzy jako tako walczą o swoje przetrwanie.
I to by było tyle filozoficznego ględzenia, czas na przejście do samej treści filmu i jego konstrukcji ;)
Zgadzam się z niektórymi argumentami rejmonsa, bo film mógł być naprawdę bardzo dobry. Jednak przez cały seans widać, że czegoś w nim brakuje tak zwanej przeze mnie "iskry bożej" ^^ Niby wszystko jest, scenografia, efekty (może czasem nieco kiczowate, ale w dzisiejszych czasach trzeba się już do tego przyzwyczaić), bohaterzy, wyraźny główny wątek i oddziaływania pomiędzy nimi jednak ciągle brakuje tego "czegoś" co mogłoby uczynić film wyjątkowym. Może to sam pomysł twórców, brak budżetu, czy też strach, że coś zbyt rozwiniętego nie sprzeda się za dobrze w JuEsEj, a jak wiemy w tworzeniu filmów głownie idzie o mamonę, a nie piękne i wzniosłe wartości ;)
Jako, że bliżej mi do jaskiniowca, który rajcuje się widokiem walki i rozrywanych flaków oceniam to nieco inaczej ;) Wstęp niejako zniechęcił mnie do filmu, bo znowu mamy jakiegoś "emo-wampira", któremu jest źle i w ogóle. Wielki obrońca ludzkości w eleganckim garniturku kierwa mać ;) Druga część filmu była wyraźniej u mnie na plus, gdyż w końcu główny bohater po przemianie w człowieka nabrał nieco "jaj". Rzeź senatora i pozostałych ludzi jeszcze bardziej ukazywała bezsensowność walki o człowieczeństwo. Zawiodło mnie, że żaden z "magicznej trójki" bohaterów nie zginął. Łudziłem się, że ten ex-wampir mechanik został rozszarpany wraz z bratem na masce samochodu ^^ Sceny na plus to na pewno wyprowadzenie upadłych w promienie słońca, rzeź w domku, przemiana w człowieka oraz końcowy festiwal flaków.
Jak dla mnie 7 to nieco zbyt mocna ocena, tak więc wystawiam 6,5/10, co w mojej skali nie jest wcale takie słabe ;)

ocenił(a) film na 5
rejmons

ja nie rozwinę wątku jeszcze bardziej, ze względu na to, że to, co miało być przeze mnie powiedziane, już zostało zrobione. :) film ma ciekawą koncepcję i jest całkiem nieźle zrealizowany. nie dam mu jednak więcej niż 5 ze względu na to, że po prostu oceniam go jako niezły. :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones