zajebisty ! Dodałem plakat i opis które czekają na potwierdzenie i mam nadzieje że już niedługo je zobaczycie
Pewnie mnie zaraz ktoś ukamienuje, ale wolę "Death Race" z Goss'em w roli głównej niż pierwszą część z Statham'em. Z całym szacunkiem do drugiego pana, ale on się już dobitnie "opatrzył". Talentu aktorskiego nie będę porównywać, bo w takich filmach nikt nie oczekuje oscarowej gry. Obydwaj spisali się dobrze, ale na Goss'a jakoś lepiej mi się patrzy - może właśnie dlatego, że jest świeższy, z większych produkcji do tej pory wystąpił tylko w "Hellboy: Złota Armia", gdy blockbustery i równie wybuchowe plakaty z twarzą Stathama można dłuuuuugo wymieniać.
Czemu miałby cie ktoś ,,ukamieniować,, ? Niektórzy wolą z Goss'em, niektórzy wolą z Stathamem. Rzecz gustu.