A to nie Roman Wilhelmi w drugiej scenie filmu, gdy jest zabetonowany i wrzucony do wody? Nie ma go w obsadzie
Chodzi mi o język w którym wykonano ten serial. Aktorzy cały czas rozmawiają po Angielsku
(jak są w Chicago) albo po Rosyjsku (sceny w Odessie). Bynajmniej czuć klimat w filmie i
nie psuje go nieodpowiedni język. Dlaczego to mówię, bo wiele dobrych filmów jak Wróg u
Bram czy Pianista traci na tym że są nagrane po...
Fajny szlafrok miał Polak.
Obejrzałem film do 50 minuty. Nuda, nuda i jeszcze raz nuda.
Nie polecam tego filmu. film nie w moim guście.