To coś naprawdę miało być horrorem ? Pierwsza godzina to niesamowite nudy i całkowity brak
straszenia. A potem jakaś głupia akcja i ucieczka. W tym nie było żadnego klimatu i strachu, a
pomysł na fabułę wyjątkowo płytki i prosty. Owszem tej dziewczynki mogło być żal, ale taka scena
nie spowoduje, że łatwo można zmienić zdanie na temat filmu, który był aż tak nieudolnie
skonstruowany. Jeden z najgorszych horrorów jakie oglądałem. Już nawet film "Nowa Córka" był
lepszy.
ja też lubię horrory, ale teraz już nie ma strasznych, jedynie co obecność była fajna :) wczoraj oglądałam takie badziewie 1989 roku, masakra....
http://www.filmweb.pl/film/Sm%C4%99tarz+dla+zwierzak%C3%B3w-1989-32012
Na straszenie są sprawdzone schematy i zazwyczaj to się sprawdza (odpowiednia muzyka, charakteryzacja, i nagłe pojawianie się). Jednak sądzę, że nie o to do końca chodzi.
Uwielbiam horrory, które potrafią mnie wzruszyć i wprowadzić w klimat smutku i melancholii.
Na przykład Sinister (2012).
Uważam, że twórcy horrorów nie powinni wszystkiego co najlepsze trzymać na koniec filmu. Owszem końcówka powinna robić wrażenie, ale wcześniej film również powinien być ciekawy, emocjonujący i straszny.
W przypadku Fragiles jedyne lepsze sceny zostawiono na sam koniec.
Najlepsze filmy o duchach to raczej te:
Azjatyckie...Krąg 1998...Klątwa 2002...Dark water 2002...Oko 2002...Nieodebrane połączenie 2003...Widmo 2004
Amerykańskie...Lśnienie 1980...Duch 1982...Szósty zmysł 1999...Inni 2001...remake Krąg 2002...remake Klątwa 2004 oraz
filmy amerykańskie nakręcone przez azjatę, bo widać klimatyczny styl azjatycki...
Naznaczony 2010...Naznaczony 2 2013...Obecność 2013, no i zapomniałbym jeszcze o hiszpańskim...Sierociniec 2007
Nie kazdy film zwany horrorkiem musi od razu straszyc duchami,sprzętem do torturowania czy litrami krwi. Ten film własnie jest horrorem w nieco innym przekładzie wizualnym. Bardzo lubię taką atmosfere w filmie.Na poczatku tajemniczo i intrygujaco rozwija sie akcja az do kulminacyjnego momentu w ktorym juz wiadomo o co chodzi. Calista zagrała rewelacyjnie. Ale to tylko moje zdanie.
Chodzi po prostu o to, że właśnie ten film nie miał fajnego klimatu. Na początku jeszcze miałem na niego nadzieję, ale niestety wszystko zostało zepsute.
No i właśnie ten film prawie w ogóle nie straszył. Horror, który nie tworzy klimatu grozy, strachu itp to gniot. To może być osiągnięte w jakikolwiek sposób, a niestety w tym filmie nie było w żaden.