racja ;p

dokładnie: racja.

Nie rozumiem dlaczego ubliżasz ludziom za niskie oceny. Nie wydaje mi się, aby to, że komuś film się nie podobał był oznaką jego "tępoty". Każdy ma inne gusta. Film był nakręcony jak dla mnie strasznie mianowicie totalna klapa jeśli chodzi o rolę aktorską, widać, że film jest bardzo niskobudżetowy, okropne zakończenie filmu w momencie kiedy zaczął być ciekawy. Wiele niedopowiedzeń, brak uchwytności tematu, a już w ogóle uchwycenie tego przechodzenia demona z osoby na osobę to wybitne dno. Może i był mocny i niektóre sceny były przerażające, ale żeby od razu uważać go za wspaniałe dzieło? Już "Egzorcyzmy Emily Rose" były lepsze:) Moja ocena 3/10

Jeśli liczyłeś na happy end to może nie oglądaj tego typu filmów :P Nisko budżetowy wcale nie znaczy "zly" jak dla mnie wilm bardzo dobry. 8/10. zastanawiam sie tylko czy to historia oparta na faktach

Ta historia została oparta na faktach znalazłem stronę gdzie jest napisane że taka osoba istnieje chodzi mi o tą matkę opętaną że naprawdę zabiła dwóch księży i zakonnice ... A film bardzo dobry czasami przerażający ( NP ta zakonnica co ona idzie i ona miała tylko gałki oczne ... ) ode mnie 9/10 :)

Wiesz to, że historia oparta na faktach nie znaczy, że dokładnie to zostało przekazane w filmie. Tak samo na faktach oparte było "Paranormal activity", "Egzorcyzmy Emily Rose", "Blair witch project". Może takie historie miały miejsce, na pewno miały, ale to nie znaczy, że trzeba się nakręcać filmem na to co kiedyś zdarzyło się naprawdę, bo jeśli chodzi akurat o horrory, thrillery to co jest pokazane w filmie nie ma odzwierciadlenia w rzeczywistości. Filmy nie mają pokazywać prawdy, one mają nakręcać i zbijać fortunę. Oczywiście nie we wszystkich przypadkach tak jest, bo jeśli chodzi o wszelkie dramaty biograficzne to jednak są one lepsze od horrorów opartych na faktach, ale też mają zamiar nakręcać, koloryzować, podkręcać.

paranoral i blair nie były na faktach, były tylko stylizowane tak, aby widzowie dali się nabrać, że to realne nagrania. Te demony są jedynie inspirowane prawdziwymi wydarzeniami. Jest sporo filmów, gdzie fabuła w dużym stopniu przedstawia prawdziwe wydarzenia i nie staje się to przeszkodą, a filmy są wręcz bardzo dobre ;)

Więc po co nagrywać film który w 100% nie przedstawia rzeczywistych wydarzeń po czym mianować go filmem opartym na faktach? Wanillia poczytaj o Paranormal i Blair Project to się dowiesz, że one też miały ukazywać prawdziwe zdarzenia:)

Czytałam i oglądałam. Miały ukazywać zdarzenia tak, by widz wierzył/myślał, że są prawdziwe. Jednak koło prawdziwych wydarzeń to one nawet nie stały. :P Po co ? Bo to chwytliwe. I o ile jeszcze blair był a miarę nowatorski jeśli chodzi o podejście do tematu i sposób nakręcenia, tak wszystkie wtórne produkcje wołają o pomstę do nieba. :P Na końcu/ na początku filmu często jesteśmy informowani, że film został zainspirowany prawdziwymi wydarzeniami (wariacje), oparty na faktach (oparty a więc.... może w granicach rozsądku, które są często bardzo zatarte ukazywać to co było) oraz, że film pokazuje wydarzenia prawdziwe - i wtedy powinien trzymać się prawdy. Potem juz należy do nas czy poszperamy w necie i dowiemy się jak to było ;)

Historia Emily JEST prawdziwa.Sprawdź sobie nazwisko Anneliese Michel.

Strona prawdziwa jak ten film.

Ale nikt tutaj nie liczy na to, że będzie na końcu happy end. W tym przypadku to, że jest niskobudżetowy akurat miało wiele do znaczenia... Wiele rzeczy nie było dopracowanych, a i jak widać aktorom niewiele zapłacono, albo po prostu nie potrafią grać:)

Calkowicie sie zgadzam, dla mnie film był zwyczajnie durny, mimo, że jestem wielką fanką horrorów. Nie trzymał w ogóle w napięciu. Wiele krzyku, mało treści. Niczego nie dowiadujemy się o demonie, no.. poza imieniem :) A np w takim 'Rytuale' świetnie demony są przedstawione, widać tam, że każdy jest inny i są różne stopnie zła. Tutaj są tylko jacyś bezpłciowi ludzie z bezpłciowym demonem w środku. Dla mnie turbo słabe 2/10

Gdyby każdy horror był jak "Rytuał", to trochę monotonnie w świecie horrorów by się zrobiło, a tak mamy coś dla każdego.

No rytuał dla mnie majstersztykiem też nie jest, ale jednak poziomem jest wg mnie o niebo lepszy. Kwestia gustu :P

Oczywiście i kwestia strachu:)
Jeżeli zapoznam się z większą ilością horrorów, pewnie i opinia mi się zmieni.
Może to śmiesznie zabrzmi, ale tu mi się fabuła podobała :)

Film słaby. Danielultras1 jak zwykle tępy

Ten film był zwyczajnie słaby. Miał być horror a tam nie było ani jednej strasznej sceny. Trailer zdradził każdy w miarę dobry moment i potem już nie było czego oglądać :P

Pokaż swoje oceny, skoro kpisz z ocen innych. Filmy o demonach są dla dzieci i ludzi wierzących w jakieś duchy itd. Racjonalnie myślące osoby ta tematyka śmieszy, więc nie dziwi i niska ocena, bo film to nic nadzwyczajnego.

Bo społeczność Filmwebu lubuje się w opowieściach o romantycznych wampirach i w Piłach ;)