Film jest w stylu serii krimi na podstawie powieści Edgara Wallace'a. Podbiera wątki z innych filmów i niestety robi to bez gracji, i bez humoru (zdecydowanie zabrakło tu akcentów humorystycznych, które być może poprawiłyby odbiór). Dusiciel z paskudną gębą a'la "Dead Eyes of London", sekta a'la "The Curse of the...
Niestety zabrakło tu głównych gwiazd tego gatunku, a obsada, którą otrzymujemy w zamian nie jest zbyt charyzmatyczna. Klimat jest średni, a głównym puntem zaczepienia są drogocenne kamienie i pewna organizacja w kapturach. Podobne motywy przewijały się w innych, znacznie fajniejszych krimi. Tylko dla prawdziwych fanów...
więcej