Nie wiem co chodziło reżyserowi w tym filmie i dlatego tak nisko oceniłem... A zakończenia filmu jakoś się spodziewałem:) tzn. spodziewałem się ze dziewczynka całkiem fachowo odbierze poród:)
Ale największym plusem filmu jest młodziutka Mhairi Anderson o ile naprawdę nie choruje na autyzm to jej gra aktorka otarła się wręcz o geniusz.