Wygląda mi to na adaptację trzech różnych historyjek, choć w miarę zgrabnie powiązanych ze sobą. Generalnie to taka sensacja w stylu Jamesa Bonda (choć bardziej komiksowa), ale bardzo stylowo nakręcona. Zwłaszcza jaskinia Diabolika robi wrażenie. Mario Bava - mistrz!