Dick i Jane: Niezły ubaw
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
O ile film na kompie czy dvd można jeszcze obejrzeć ale do kina szkoda kasy.Raczej nic zabawnego w nim nie znajdziecie.obstukane i słabiutkie zakończenie.Poprostu tragedia spodziewalem sie po tym filmie ow eiel więcej.Daje mu 6\10 ze względu ze dotrwałem do końca ni i nie wynudziłem sie zabradzo.
blee zygac mi sie chce od takich postow pseudo znafcow co widzieli film na 15" monitorze nagranym kamera o cudownej jakosci obrazu o dzwieku nie wspominajac..wiem ,ze wolisz "wspanialy" dom woskowych cial buehehe ale wybacz ja pojde do kina bo mam w dupie post takiego lapsa jkak ty!!!
Sam jesteś Łapsem pajacu.Miałem zamiar isc na ten film do kina ale jak większąść znajomych zaczeła mi mówić ze nie warto to postanowiłem zrezygnować i obejrzeć go na kompie i wiesz co........... okazało sie zę mieli racje i ja ich popieram film jest tandetny szkoda 15-20 zł lepiej póść już na jaki kolwiek inny film ( pewnie za to wybiore się na underworld 2 ).A pozatym Łachu jak już zamierzam oglądać film w domu to zazwyczaj robie to na swoim kine domowym podłaczonym do kompa i telewizorze.
no o ja wiem ty i twoje kino domowe buehehe ,idz pogromić wampirki i pooglądać inne bajeczki..
Jak chłopak pisze, że nie wart "iscia", to nie wart, a jak ktos ma kino domowe (zestaw 5.1 Crative z MediaMarkt i wielki 17'' monitor) to wie co mówi :P
a co Ci po kopii filmu jak fabula, dialogi i gra aktorska siada?
czy Wy naprawde uwazacie, ze jakosc kinowa uratuje film?
a co Ci po kopii filmu jak fabula, dialogi i gra aktorska siada?
czy Wy naprawde uwazacie, ze jakosc kinowa uratuje film?
buhahahaha jesteście tak śmieszni że aż żałośni znalezli się wielcy znawcy kina.Jak tatuś z mamusią mają tyle szmalu że swojemu niuniowi dają codziennie na kino to to się ciesz , bo niekótrych na ten luksun nie stać i muszą niestety oglądac filmy na 15`monitorze.Więc rusz czasem tym czym czymś co masz na głwie bi i pozatym co mnie obchodzi zę i tak w dupie masz mój post i pójdziesz do kina twój wybór ,,niuniu"
Marv, naucz się pisać po polsku, bo muszę twoje posty czytać 3 razy, żeby coś zrozumieć. Co do filmu to już ograny kawałek z Carreyem strojącym miny. A najlepsze jest to, że to nadal działa....
Ty sie naucz czytać po polsku bo widać masz z tym ogromne problemy ale cóż bywa i tak..
,,ja cie pszeprarzam, ale ja ómim cztać p polskó i mam kcieź opinje takih zbecjalistóf ot jenzyka polskieko." Ale bez kitu, teraz się popisałeś tym ostanim postem. Zrozumiałem od razu. Mam nadzieję, że nie bolało....
Czy ty masz dysleksje? Jeżeli tak to sorry, jestem tolerancyjny. Ale jeżeli nie masz tego przywileju to musisz sie wybrac do specjalisty mistrzu! Jeśli tak dalej bedziesz zasuwał "polskiem jenzykjem" to życzę udanej przyszłości Marv'n
dzieki szeryfie może jeszcze sypniesz kilkoma radami życiowymi bo mi mało a ty jesteś taki mądry...
to o szeryfie to do mnie?? nie mam nic do ludzi którzy mają dysleksje albo dysortografię ale powtorze TO WSTYD KALECZYC JĘZYK JEŚLI NIE MASZ DYSORTOGRAFII. ale widze że teraz piszesz bezbłędnie - poskutkowało. Powodzenia Marv'n. jak sie poprawisz to z Tobą faktycznie można na piwo iśc ;)
to za co ta ocena 9/10 ?????????????????? filmu nie widzialam..ale 9 to wysoka ocena jak na słaby film....
Ekhm.... ,,Filmu nie widziałam... ale 9 to wysoka ocena jak na słaby film"
Wynika z tego, że nic nie wiesz o filmie i go krytykujesz. Poza tym z twojej wypowiedzi można wnioskować, że 9 to za wysoka ocena na JAKIŚ słaby film.
Oj Marv'n.... Cięzko ci pomyśleć.... To o bólu było o tobie, że w końcu pomyślałeś.... Ale niestety przestałeś i nie zrozumiałeś....
hehehe no nieźle ta dyskusja się rozwineła z filmu do nauki pisowni języka polskiego.Tylko ze film nie nosi nazy ,,Dick i Jane : zabawa z dyslekcją " :P
co???????? o co ci chodzi??? mowie tylko ze dziwne ze film ma ocene 9 skoro wiekszosc pisze ze film jest slaby.......przeczytaj zanim komuś odpowiesz!!!!!!!!
Ale faktycznie ludzie!!!! 9 za co??? .Nie mówcie że był on taki dla was wspaniały?? no bo co w nim zasługuje na tak wysoką ocene moze mi to ktoś powiedzieć ???????
Jak gościu widział film w dobrej jakości i twierdzi, że jest do d*** i o ile nie ma spaczonego gustu to coś w tym jest. A w ogóle co to za jakieś popieprzone zasady, że film treba oglądać na dużym ekranie bo inaczej, nawet arcydzieło okaże się blee? Ja mam w chacie TV 14'' (studiuję w innym mieście) i jakoś nie narzekam, że wszystko co w nim widzę to badziew.
jak się sciagnie film jakosci DVDRip to można go ogladac, bo kinówki to rzeczywiście masakra ... ja mam 17 cali i głośniki Logitecha i do kina nie chodzę bo mi w domu przed moim kompem dobrze ... tak btw to bym sobie oglądnął ten film ...
Więc wiele tracisz oglądajac filmy tylko na monitorze komputera. W kinie panuje specyficzna atmosfera (chyba że trafisz na naprawde kiepskich sąsiadów) ja zawsze czuje się fajnie po seansie- niezależnie od tego czy film był dobry, czy słaby. Opinie na goraco tuż po seansie wymiana poglądów ze znajomymi (a bywało i tak że byłem sam - to wciąga NAPRAWDE) to coś czego raczej nie zaznasz oglądając film w domu nawet na kinie domowym. Nie stać mnie na to by co weekend iść di kina, lecz jeśli tylko moge sprawiam sobie tę satysfakcję.
Może warto spóbowac - Polecam.
Co do filmu, to niestety nie mogę sobie wyobrazić jaki jest- ponieważ opinie są skrajne. Czekam na na konkretne recenzje. Pozdrawiam
chodze tez do kina oczywiscie, ale zadko bo nie mam kasy i czasu ... wiadomo ze w kinie jest lepiej ale ja nie narzekam : ) pozdrawiam
buhahahaha a ty Jazzwhisky ić poglądać dragon ball i pszczółke maje widze zę to twoje klimaty więc twoja wypowiedz jest dla mnie niczym sraj tasma tylko podetrzeć se dupe i wrzócić do kibla.Odezwał sie kinoman
Właśnie dziś byłem na nim w kinie i mówię,że warto go zobaczyć,chocby ze względu na Carrey'a. Faktem jest ,że film nie wykorzystał w pełni swojego potencjału, ale i tak obraz dostarcza rozrywki,a o to właśnie chodzi w tego typu filmach. Gwarantuję,że przy conajmniej dwóch gagach popłaczecie się ze śmiechu. Jak na 43 lata Carrey wciąż w formie!
Zgodzę się z Toba - Carrey jak na swój wiek jest wciąż naładowany pozytywną energią. Na filmie jeszcze nie byłem ale Carrey'a lubię więc raczej się wybiorę. PzDr 4all
Nie mówie że nie warto chodzić do kina bo sam chodze ale nie stać mnie żeby chodzić na każdy film wiec skrupulatnie staram sie wybierać na które warto isć.Dla mnie underworld ma fajny klimat dlatego postanowiłem na niego pójść
każdy lubi co innegoi ma swój gust.Ja tylko wyraziłem swoją opinie na temat tego filmu według mnie Carrey miał w swojej karierze o wiele lepsze filmy.I zgadzam sie z przedmówcą że film nie wykorzystał swojego potencjału i to mnie do niego najbardziej zraziło.
Boże, czego wy chcecie od tego filmu? W zamierzeniu miała to być niezobowiązująca, rodzinna komedia i taka właśnie jest. Spodziewaliście się, że wyjdziecie z kina i będziecie sobie zadawać pytania o sens życia? Film jest napakowany pozytywną energią, zakończenie choć banalne, równierz ma przesłanie, że pieniądze to nie wszystko i, że najważniejsza jest rodzina. To zalatuje kiczem, ale, to podkreśle znowu KINO FAMILIJNE, takie, na które można z dzieciakami, czy młodszym rodzeństwem i zażyć trochę niezobowiązującej rozrywki. Carrey wciąż trzyma poziom, wgłupia się, w ten unikalny dla niego sposób... i to jest smieszne. Jak dla mnie film zasługuje na 8-semkę.
Co do opinii, że aktor im starszy, tym gorszy, to bez komentarza.
Underworld II to film słaby i to po nim można czuć się rozczarowanym, bo takim kinie moża spodziewać się czegoś więcej...
Tak po za tym to denerwują mnie "recenzje" filmów w stylu: "to chała, badziew, gówno, szkoda na to czasu i pieniędzy". Ponieważ, to jest odtwórcze, taką opinie może zamieścić każdy, nawet filmu nie oglądając. Krytykując trzeba się troszkę rozwinąć, i opisać co się niepodobało, co nas rozczarowało i dlaczego.
Tak, na ostatek nie trzeba być kinomanem, czy zawodowym krytkiem filmowym, by wyrażać swoją opinię na temat jakiegoś obrazu. Dlatego opinie w stylu "kinoman się znalazł" również są pozbawione sensu.
To tyle.
Nareszcie wypowiedz normalna, bez przezywania się od "dyslektyków" itp :)
Widzę że głosy są podzielone co do tego filmu, szkoda że brak mi funduszy bo do kina bym się wybrał i sam ocenił. Pozostaje mi tylko oglądanie na "17", ale nie narzekam :)
Skomentuje wszytsko po trochu:
1. Dick I Jane to dobry (a nawet bardzo dobry) film. Jeśłi ktoś chce zaskakującej fabuły, rozterek nad duszą postaci to niech wybierze się na jakiś dramat a nie na komedię.
2. Niech ktoś w końcu przeczyta słownik ortograficzny przed napisaniem czegokolwiek.
3. Underworld II jest dobrym filmem w obrębie SWOJEGO gatunku.
BYKOM STOP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
To jest temat odnośnie "Dick i Jane: Niezły ubaw", ale muszę, to powiedzieć... Underworld II nie jest dobrym filmem, nawet w obrębie SWOJEGO gatunku, dobry był choćby taki "Wywiad z wampirem", czy "Nosferatu"... to tyle.
no cóż nedawno wybrałem sie na ten film do kina (underworld 2 ) i hmmmmmm film ...pozostawił we mnie mieszane uczucia.Jedynka miała gdzies lepszy klimat za to w dwójce podobała mi sie niezwykle scenografia.Ogólnie film jak dla mnie był spoko chociaż momentami zbyt naiwny.Ale nie żałuje kasy którą wydałem na seans.Pozdro
Wywiad z wampirem mówisz...... Dla mnie to inny gatunek jest.... Underworld to film akcji, a wywiad z wampirem - rasowy horror.
Zreszta, jak gnoj, ktory daje 10/10 bad boys 2, dziewczynie z sasiedztwa i obu shrekom moze w ogole dyskutowac o filmie. Idz sie dalej piracic i ogladaj te swoje wyspy i domy woskowych cial na swoim shitku =D
ale wiesz co Jazzzyshwizy czy jakos tam ci , wiesz co może i faktycznie masz racje że częsciej (sorki za wyrażenie ),,podcieram sobie dupe niż ogladam filmy" bo w życiu są o wiele ciekawsze rzeczy do robienia niż tylko ogladanie filmów.Ty to pewnie wielki kinoman (śmiech) bo 24 h na dobe siedzisz z łbem w telewizorze albo kompie.Gościu załosny dla mnie jesteś Co ci sie kurwa nie podba ze dałem 10 shrekowi czy bad boys ja sie na tych filmach swietnie bawiłem i tego nie ukrywam .ajjjjj nie chce mi sie juz nawet pisać
Pomimo słowa "iścia" w temacie, muszę się z Tobą zgodzić, słabiutki film. Naciągane poczucie humoru, historia nielogiczna, jedyne co film ratuje, to dobre aktorstwo :) Jim Carrey jak zwykle daje radę. ale co z tego, skoro scenarzysta chyba pisał ten scenariusz w autobusie...
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
