Nie wiem, czy pięcioletni Manson był już fanem Jodo, ale przypuszczam, że nie miał wówczas wystarczających funduszy:)

nie chodzi o czasy pisania scenarusza , dokument o filmie powstal w 2013 ,wiec film tez mogl sie jednak narodzic po latach ; > .pozdro

No co Ty?! Po pierwsze, Jodo w 2013 był zajęty czymś zupełnie innym. Po drugie, połowa aktorów (i innych twórców) już nie żyła. Po trzecie, nie miałoby to już teraz takiej siły rażenia jak mogłoby to mieć w latach 70. Po czwarte, pewnie zapał twórców byłby już kompletnie nie ten...
Ale pomarzyć można:)

film mial powstac in the middle of 70 wiec nie wiem na jakim liczydle wyliczyles ze Manson mial 5lat ale rozumiem ze chciales zablysnac jako specjalista ; >

Spoko, spoko:) Niczym nie chciałam błyszczeć. Napisałam o tak sobie "5 lat", bo MM urodził się w '69ym i w połowie lat '70ych miał około pięciu... ale może miał 4,5, a może 6, a może nawet 7. Nic to jednak wielkiego nie zmienia w mojej wypowiedzi. Calm down, man:)

Szkoda ze Giger zmarł bo wersja Lyncha mocno średnia " nie miałoby to już teraz takiej siły rażenia "
Watpisz w jodorowskiego?:)

Och, nigdy!
(Dorzucam się wręcz do jego nowego filmu na kickstarterze- również polecam!)
Nie myślałam o wersji Lyncha, a bardziej o całym rozwoju SF i efektów specjalnych. Wszystkich Gwiezdnych Wojnach i innych Dreamworksach.
Ale siłę rażenia ma wszystko, co Jodorowski robi. Nawet jego obecność ową siłę ma!