Niestety Zone Europa wycinała tak fragmenty że można to było bez problemu zauważyc(Czesto muzyka sie zacinałeła co było kwestią tego że scena była wycięta). Swoją droga film 8/10 gdyby nie Guliano Gemma to dał bym 9/10. Świetna Rola Lee Van Cleefa!!!

Serdecznie Pozdrawiam

Po jaką cholerę ucinają filmy??? Już pomijam milczeniem, że kolorują filmy czarno-białe, co mnie doprowadza do białej gorączki. Tak jakby film czarno-biały miał dla nich mniejszą wartość, więc go kolorują, żeby wmówić ludziom, iż jest nowszy niż w rzeczywistości. Żenada.

Po obejrzeniu filmu jestem zachwycona. Bardzo ciekawy pomysł i ciekawe wykonanie. Świetny Lee Van Cleef i Dziki Jack (Al Mulock), który zapadł mi w pamięć. Miasteczko, w którym nikt nikomu nie ufa od kulis, nowe czasy, w których nie ma już miejsca dla rewolwerowców. Świetna muzyka w kulminacyjnej scenie. Jedynie co razi, to właśnie ta nagła, zupełnie z Księżyca, przemiana głównego bohatera, mogli choć chwilę pokazać jak się uczy np. strzelać do puszek (chyba, że to ma być w domyśle). I jeszcze te ich nieskazitelnie białe zęby ;)

Nawet 111 minutowa wersja skompilowana przez "East West" nie jest pełna. Ewidentnie brakuje sceny w której Frank po przyjeździe do miasta rozmawia z szeryfem (muzyka się tnie, a szeryf to ewidentnie znajomy Franka); momentu w którym Frank dowiaduje się że do miasta zbliżają się mściciele faceta którego zabił w saloonie; sceny w której Scott po postrzale dochodzi do siebie (ujęcia jak ćwiczy strzelanie wykorzystano w czołóce). Tyle zauważyłem. Na moje oko 9 - 10 minut filmu ciągle nie ma.