Odnoszę wrażenie, że ludzie, którzy kręcą filmy o walce/boksie, to w życiu nie widzieli żadnego pojedynku na żywo, bo za cholerę nie można oglądać tej kaszany. Film - wiadomo - przewidywalny, odgrzany kotlet z kaloryferem. Nie polecam żadnej osobie, która widziała w życiu kilka prawdziwych walk na ringu. Trzy się należy, a nie jak zakompleksione dzieci oceniają na 7,7. Dziękuje.