Miałem mieszane uczucia podchodząc do tego filmu... zacznijmy od bardzo słabego plakatu/ okładki (beznadzieja), skończywszy na powielanym temacie zemsty boksera. Po obejrzeniu napiszę krótko... Respekt - za całokształt. Świetne role aktorskie, świetny soundtrack, scenariusz - oklepany ale jest ok. Film trwa 2 godziny, a tak mnie wciągnął że myślałem że minęło dopiero ze 30 minut - to chyba najlepsza rekomendacja. Według mojej opinii - najlepszy film o temacie bokserskim. Rocky - to troszkę inny tor.
Czy obejrzałbym ten film ponownie? Jak najbardziej, czekam z niecierpliwością na wersje z lektorem
Moja ocena: 9/10 - nie dałem 10 ze względu na oklepany temat