Niestety muszę stwierdzić, że ten film okazał się dla mnie porażką. Pomimo ogromnej sympatii jaką darzę Gyllenhaala i pozytywnego nastawienia do filmu zawiódł mnie on na całej linii. Jedyne co ratuje ten film to rola Jake, może nie na oskara ale naprawdę jedna z jego lepszych kreacji, którą śmiało można postawić obok Tajemnicy Brokeback Mountain oraz dobry montaż.
Natomiast braki i niedociągnięcia scenariusza, a może uproszczenia aż rażą tym jak bardzo oderwane są od rzeczywistości. Być może dzieciaki są w stanie uwierzyć w niektóre rzeczy ale i pewnie im też będzie trudno. Najzabawniejsza jest nowa praca byłego mistrza świata kilku federacji bokserskich:) Ciekawe czy np. Mike Tyson po bankructwie również podjął by się takiej pracy.
Niestety film mnie ogromnie zawiódł.