Strasznie niedoceniony film
Hmm, ciekawa teza. Ja mam 25 lat i uważam ten film za nieporozumienie. Jestem ciekawa czy jest ktoś kto w 100% zrozumiał ten film. Ma być bardzo ambitny, ale jest tak zagmatwany,że jak ktoś nie zna tajników MI6 czy CIA, to ma problem nadążyć za fabułą. Do tego jeszcze ta straszna Angelina Jolie, bezwyrazowy Damon( nie przepadam za tym aktorem, aczkolwiek doceniam jego role w Bourne'ach, Utalentowanym Panie Ripley'u oraz Infiltracji). Do tego monotonia i dłużyzna. Dla mnie 5/10.
bezwaryzowy Damon - zabawne że podajesz to jako negatyw, De Niro własnie tak pokierował Damonem był totalnie bezbarwny i jak maszyna. Na tle często w dzisiejszych filmach tzw. OVERACTING , Damon wypadł rewelacyjnie, cały czas pełne skupienie, wbrew pozorom szalenie ciężka rola. Film po prostu jest tak odmienny od tego co przychodzi nam obecnie ogladac w kinach, że nie dziwota iż nie znajduje wielu fanów. Co do fabuły - radze moze spróbowac obejrzec jeszcze raz, fakt jest lekko zagmatwana,lecz przy odpowiednim skupieniu + małym główkowaniu można ją ogarnąc.
Skupiam się na każdym filmie, który oglądam, jako kinomaniak z 18 letnim stażem mam to już w zwyczaju:-) Być może to też kwestia płci i dlatego film szpiegowski nie jest dla mnie. Dla Ciebie Damon pokazał dobre aktorstwo, dla mnie aktor, który gra jak gdyby mu się nie chciało, jest źle obsadzonym aktorem. Co do pokierowania w ten sposób przez De Niro- skąd posiadasz taką informację? Możesz podać źródło?
nie mam linka teraz już, ale czytałem wywiad z De Niro na temat ''Good Shepherd'' i wspominał w nim że trzymał Damona w ryzach i nie pozwalał mu na zadne aktorskie szarże. Miał byc wlasnie taki jak go widzisz na ekranie, mi to zaimponowało. Nie jestem pewien czy ten wywiad nie był też opublikowany w magazynie FILM,pzdr
No właśnie, na tym chyba polega magia kina. Tobie podobał się Damon trzymany w ryzach, ja za to wolę role ekspresyjne, gdzie aktor pokaże palete swojego talentu- mimika, ruchy, emocje, itd.Pozdrawiam również;-)
to polecam film ''Aż poleje się krew'' i kreacje Daniela Day-Lewisa. Mimika, ruchy, emocje MISTRZOSTWO
Nie jest to kwestia płci. Ja też jestem dziewczyną i uwielbiam tego rodzaju filmy szpiegowskie + uważam, że Damon zagrał bardzo dobrze - pokazał to, co miał pokazać.
"Ja mam 25 lat i uważam ten film za nieporozumienie."
Bardzo lubię takie stwierdzenia. zazwyczaj nietrudno się takich doszukać w komentarzach szmir typu "W stronę słońca", czy "Jądro ziemi". "Film jest na poziomie podniecających się Pokemonami 13-latków" "A ja mam 28 lat i film mi się bardzo podobał" Kurna i o czym to ma niby świadczyć?? Co najwyżej, że się nie ma 13 lat. Odrobinę powagi.
Nie uważam, że trzeba się znać na tajnikach CIA, aby ten film zrozumieć. Jest dokładnie powiedziane tyle ile trzeba, a fabuła rozwija się powoli, ale jeśli się śpi, albo ogląda film jednym okiem to nic dziwnego. To prawda, że w filmie nie wszystko powiedziane jest wprost, ale wiele domyślać się nie trzeba. Nie polecam pani w związku z tym świetnego swoją drogą "The Walker", którego fabuła jest jedną wielką metaforą. Dłużyzny? Cóż, nie oglądałaś ostatecznej reżyserskiej wersji Das Boot czy Łowcy Jeleni. Film dla fanów kina atmosfery i (prawdziwych)historii szpiegowskich.
Ja mogę oglądać film3 godzinny, o ile uważam, że to, co zostało powiedziane w danym filmie, wymagało naprawdę 3, a nie 2 godzin. W tym filmie 2 godziny w zupełności by wystarczyły. Poza tym, skoro ja mówię, że nie wszystkie wątki co do akcji CIA zrozumiałam, Ty natomiast piszesz, ze nie trzeba sie znac, aby cokolwiek zrozumiec, rozumiem, iż w tym momencie podwazasz moja inteligencje.
jestem fanką kina atmosfery( cokolwiek to znaczy, cholera) i ciekawych filmów szpiegowskich, mogą być nieprawdziwe, ale niech nie powodują u mnie senności.
Pozdrawiam.
To już nie wina filmu, że powodował u Ciebie senność skoro, jak sama przyznałaś, nie wszystko zrozumiałaś...
.... Uwielbiam te wielokropki, cudowny wynalazek ludzi bez argumentów. Może zakończmy tą dyskusję stwierdzeniem, iż nie każdy film jest dla każdego, niech każdy wybiera to co lubi,a nie to, co próbują mu jako ambitne wcisnąć. Pozdrawiam;-)
Nie było moim zamiarem przedstawienie jakichkolwiek argumentów tylko przedstawienie prostego faktu. Fakt natomiast jest taki, iż źródła nudy można upatrywać w niezrozumieniu pewnych wydarzeń w filmie. Nie mam pretensji o to, że cię film nudził. Każdego może nudzić każdy film.
P.S. Gdyby nie ten wielokropek pewnie nie miałabyś się do czego przyczepić, a dopiero brak argumentów jest: czepianie się innych za wielokropek :]
Idąc tym tropem można by stwierdzić, że "Łowca Jeleni", "The New World" czy "Cienka czerwona linia" powinien trwać jakieś 20-30 min. Dobry agent wcale nie jest w tej materii mistrzostwem.
"rozumiem, iż w tym momencie podwazasz moja inteligencje."
Generalnie to masz problem w szukaniu problemu na siłę.
Łowca jeleni to prawdziwy klasyk. Dobry agent jest filmem niezwykle ciekawym i wciagajacym. W 100% sklaniam sie ku wypowiedzi GhostFace'a w pierwszym poscie.
twierdzenie ze trzeba znac tajniki sluzb jest chyba totalnym nieporozumieniem, ja nie znam takowych film zrozumiałem i uważam za świetny, bardzo dobre kino, wciagajace, ciekawe dialogi i ukazane dylematy, problemu glownego bohatera, nie wiem do czego sie mozna przyczepic, mnie film niesamowicie wciągnął
POCZEKAJ NA KOLEJNE DWADZIEŚCIA I WRESZCIE TO ZROZUMIESZ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!
Na FW każda osoba, która nie docenia filmu, który zdaniem ogółu jest jest dobry lub coś więcej uważany jest za małolata!! A co do filmu to bardzo dobry i równie dobra gra Matta...
nie każda osoba, ale na FW jest po prostu duża przewaga gówniarzy, a wsród nich przewaga raczej niedokształconych i kompletnie niewyrobionych kinomanów. Jestem przekonany że ''Dobry aent'' zainkasował sporo jedynek bo był dla nic nudny czyt. niezrozumiały.
ja się sam paru dopatrzyłem postów, z których wynika, że to małolaty no, ale faktem jest ,że 9\10 osób jest wyzywana od gówniarzy za krytykę filmu... I w pełni się zgadzam, że ten film dostał dużo słabych ocen dlatego, że jest nudny dla, niektórych bo dużo osób twierdzi, że brak akcji oznacza kiczowaty film i nie ma tu dla nich znaczenia gatunek filmowy i może masz racje i to jest teoria małolatów
Moja osoba potwierdza, że tak nie jest:-) Nie jestem małolatą, niedokształcona, niewyrobiona,a zapewne jestem kinomaniakiem;-) Ten film jest dla mnie i tak i tak ambitny na siłę.Pozdrawiam:-)
Tu się mylisz. Film ma swoje ambitne zapędy i w pełni się z nimi uporał. Dlatego dla co niektórych film może być nudny. Nawet dla mnie był na początku nudny. Ważne, że jest bardzo dobry i treściwy.
BRAWA CAŁA PRAWDA O FW !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jak dla mnie film całkiem w porządku, choć powinni uciąć ze 40 min., bo trochę mi się dłużył. Ogólnie ciekawa historia, można się sporo dowiedzieć o działaniach szpiegowskich. Nie przepadam za tego typu filmami, ale ten nie był najgorszy. 7/10
Mi się bardzo podobał. Ma klimat. Taki rodzaj filmów po prostu trzeba lubić, ale również trzeba się mocno 'wkręcić' w atmosferę, żeby docenić taki film. Do tego muszę dodać, że para Damon-Jolie również wypadła bardzo dobrze, a Damon jest idealny do takich ról. 8/10 jak dla mnie.
Biorąc pod uwagę zawyżoną średnią niemal każdego filmu na filmwebie, to "Dobry agent" rzeczywiście jest niedoceniony. Świetny film i zasługuje na więcej. Fabuła jest zagmatwana ale nie aż tak żeby jej nie zrozumieć. Wszystko można zrozumieć, trzeba się tylko skupić. Muszę przyznać, że to całkiem przejmujący dramat ukazujący najczarniejsze strony wywiadu.
A mnie zastawia dlaczego na przestrzeni 22 lat, w jakich toczy się akcja filmu, Matt Damon wygląda ciągle tak samo? W końcowych scenach, w których jego syn jest już dorosłym człowiek wyglądają raczej jak bracia, a nie ojciec z synem. Ktoś wie może dlaczego? :)
Po co marnować czas na niepotrzebną charakteryzację? Wielu ludzi się nie zmienia. Dopiero jak się solidnie zestarzeją...
"Dorosły" to dla większości znaczy pełnoletni. Powinieneś napisać: film dla dojrzałych, wykształconych, oczytanych, inteligentnych i cierpliwych. Pozdrawiam.
BRAWO ktoś wreszcie odważył się to powiedziec !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!