Dokładnie tak ! Zgadza się ! Ma film klimacik a zakończenie ... Polecam :)

Może po prostu dużej liczbie widzów nie przypadł do gustu? Mi na przykład dość średnio przypadł do gustu, dlatego ocena 7 (zastanawiałem się nad 6, ale to za mało, biorąc pod uwagę jak oceniałem inne filmy). Ale wszelkie inne kwestie są bardzo dobre, film ani chwilę nie zanudza.

Dobry film, ale ciężki, na początku myślalam że nie przebrnę, ale się wciągnęłam i nie żałuję

Moja mama nie przebrnela - wydal jej sie zbyt krwawy :)

Ja od połowy filmu się domyślałem, że to oni są sprawcami ale myślałem, że ta dziewczynka ma coś z nimi wspólnego.. że się przyłączy. Klimat ma ale dzięki dobrej muzyce, to jest plus tego filmu. Ale zakończenie łatwe do przewidzenia. Ale dobrze się oglądało, nic po za tym..

No ja wlasnie tego zakonczenia nie przewidzialam i dlatego film zrobil na mnie wrazenie :)

Ale ja się domyślił. Ale zakończenie było ale..

Ale kiedy się domyślił?

Ale wtedy gdy zapytała go- Wytrzymasz?

Ale przesadziłem z ale,.

Podobno to co przed "ale" jest nieistotne. W Twoim przypadku mamy problem. Chyba, że bierzemy ostatnie "ale". Czyli wystarczyło napisać - "dobrze się oglądało, nic po za tym".

Masz racje ale nie rozumiem twojej wypowiedzi, W drugim moim poście nabijał się z mojej wypowiedzi ;-)

Wiem, ja też. Piszę tylko o pierwszej wypowiedzi.

a ja pisze o drugiej wypowiedzi, to chyba się dogadaliśmy :-)

W każdym razie ja film polubiłem. ;p

A ja nie. Ludzie wolą oklepane filmy ala Nietykalni.

Pełno tu dzieciaków, które daję Transformersom albo innym Nietykalnym 10/10, więc nie ma co się dziwić ;) Porządne kino (o takim przeważnie mówimy w przypadku Lyncha) często przepada bez echa...

Najczęściej powtarzana bzdura w historii filmwebu. Śmieszy jeszcze bardziej, gdy ktoś ją przywołujący nie ma zupełnie racji.

http://www.rottentomatoes.com/m/surveillance/

Plot twist: średnia jest jeszcze niższa niż tu. No chyba, że będziesz chciał mi wmówić, że krytycy filmowi to również dzieciaki, które dają Transformersom 10.

No proszę. Post sprzed 2 lat ktoś odkopał. :) Nadal podtrzymuję swoje... ;) Miłego dnia.

Serio? Dokładnie mniej więcej w 15 minucie filmu idzie zorientować się, że agentami są właśnie mordercy. Są dwie sceny, które ich zdradzają - szczególnie druga z nich. Właśnie z tego powodu dałem tylko 6.

*.., że mordercy są agentami.
** Mniej więcej (słowo 'dokładnie' proszę skreślić :P)

Mi czegoś brakowało.
Niby klimat jakiś był ale nie do końca taki jak trzeba. Po za tym aktorstwo było na dosyć niskim poziomie. Jedynie Elizabeth Anderson była przekonywująca jak dla mnie. Sam Hallaway był kiepski o reszcie nie wspominając.