Kurczę, jak mnie ten film zaskoczył! Spodziewałem się operetkowego akcyjniaka w rodzaju Nikty, tym razem z pieskami. A tu pełnokrwisty dramat samotności i cierpienia. Po bessonowsku przy tym atrakcyjny wizualnie i dźwiękowo. Świetna obsada, nerw i wzruszenia. Polecam!