"daje popis aktorskiego kunsztu, zachwyca i hipnotyzuje rolą porównywaną do dokonania Joaquina Phoenixa w "Jokerze"."
Porównanie takiego gniota i Joaqina Phoenixa do Caleba w Dogmanie to jakby porownywac chwast i rózę
Nie wiem od kiedy Phoenix stał sie taką gwiazdą bo jedyna role ktorą zagrał naprawde dobrze to szurniety chłopak w Drodze przez piekło ,
Za Calebem jakos nie przepadałem ale tutaj ............ gosc pokazał naprawde klase
Od tej pory juz go lubie