Złośliwość losu (może błogosławieństwo?) albo zwykły przypadek sprawiły, że w krótkim odstępie czasu miałem do czynienia z "Nakręcaną dziewczyną", "Jutro przypłynie Królowa" oraz "Dogville". Dzieła te są na pierwszy rzut oka odległe, bo pierwsze to powieść Sci-Fi, drugie reportaż, trzecie film. Dostrzega się jednak w tym wszystkim element wspólny - ludzi i ich naturę.
Mógłbym pisać co dokładnie mam na myśli, ale po co, skoro sami możecie dojść do własnych wniosków? Całą trójcę uważam za wartościową i godną polecenia, więc linkuję krótkie artykuły poruszające obie książki - mam nadzieję że skłonią kogoś do sięgnięcia po te tytuły.
Blog nie należy do mnie - reklamuję go ze względu na książki:
http://pstraghi.blox.pl/2013/05/Pieklo-w-raju.html
http://pstraghi.blox.pl/2013/04/Hail-to-the-Skynet.html