myślałam,że padnę jak zobaczyłam krisa,ulubionego bohatera z 'mojej rodzinki', w takiej roli;D.nie wyobrażam go sobie w innym gatunku niż komedia.za każdym razem kiedy próbował być sjerjozny śmiałam się w głos.totalne zaskoczenie...a co do samemu filmu,to chyba jedynie rosjanie byliby w stanie oddać klimat powieści.trochę niewypał,ale jednak dobrej jakości:)