Zdecydowanie mój ulubiony film. Oglądałam wiele o podobnej tematyce , ale ten jest taki "swobodny" nie ma takiego "spięcia" podczas oglądania . Lubię do niego wracać , poprawia mi humor (przynajmniej początek) . Koniec smutny ale taki był cel tego filmu.
Zgadzam się w 100%. Genialny film, super muzyka (m. in. muzyka Elvisa Presley'a), świetna fabuła no i oczywiście bardzo przystojny brunet :) Koniec jest wzruszający ( szczególnie wtedy, kiedy blondyn mówi do Jake'a, że już może umrzeć ). Mam kolegę geja. Zamierzam mu ten film pokazać. Mam nadzieję, że mu się spodoba. ;D