Właśnie oglądam po raz kolejny - i nie wiem, scena kiedy sąsiadka przychodzi do Willa a Libby nie schodzi "na dół" - czemu ma taką dziwną minę? jakby wiedziałą ze jej tam nie ma... To w końcu ona wie że nie żyje czy nie wie? A potem z kolei kiedy Will dowiaduje się, że jest Peterem i wraca do domu i scena przy kolacji - kiedy Will (Peter) mówi do Libby, że ona i dziewczynki nie żyją, ta mówi ze on ją przeraża...i zachowuje się jak gdyby nigdy nic. Taka niekonsekwencja? czy coś przeaczam ;) ?
lepsze pytanie to kto lub co poruszyło dzwoneczkami i odwrocilo uwage strzelajacego podczas pozaru w piwnicy na koncu filmu.
W głowie Petera była to jego żona, w rzeczywistości mógł to być zwykły podmuch powietrza.