Nawet jeśli już się wie, jak wyglądała cała ta historia, to warto za drugim razem mocniej skupić się na drugim planie. Te wszystkie gesty, kiwnięcia głową i spojrzenia, kiedy jesteśmy zajęci pierwszym planem, to jest coś, co umyka. Ci tu gadają o Dziabasach, a na drugim planie kombinują. :)
No i zazwyczaj dopiero za 2-3 razem dostrzega sie sens pojedyńczych kilkusekundowych klatek, jakby oderwanych od całości. A potrafią zmusić do ponownego zastanowienia się nad całą układanką i motywacją i planami postaci.
Takie same odczucia miałam jak oglądałam któryś raz z kolei,naprawdę warto bo to świetny film.
Ja oglądałem ok 20 razy i zawsze z przyjemnościĄ:-) ...teraz właśnie też oglądam, na kino polska.
Nie wiem jak wy, ale ja te gesty od razu wyłapywałem, przecież kadr był tak ustawiony aby od razu wyłapać te gesty.