Niestety znów przekonaliśmy się rodzinnie na własnej skórze,
że europejskie współczesne kino animacyjne, odstaje od
tego zza oceanu. Nie to żebym bronił jakoś usilnie
amerykańskich ''bajek'', ale te z naszego kontynentu są nie
tyle słabiej zrealizowane, co często się zdarza, nudne. Tak
właśnie jest w...
Słaba animacja; żenujące żarty; wyrażenia, których dzieci powtarzać nie powinny; częste ujęcia na
cycki kobiet + koń tranwestyta + cycki u kur, towarzyszek koguta (bajka dla dzieci?); mało
oryginalna, ledwie lepiąca się historia; zbyt wiele wątków, ponadto nie mających swego tła;
nieprzyjemny nastrój całej...
...i wyszłaby bardzo porządna bajka, która mogłaby dorównać "Zaplątanym". Gdyby wycięli tego durnego konia-transwestytę (i to jest bajka dla dzieci...?) oraz fałszywą Dulcineę łapiąca się za cycki i wrzeszczącą "A to niby nie jest prawdzie!?" dodali by kilka momentów musicalowych, przerobili trochę konia Rosynanta (by...
więcejOglądałem go chyba 28 grudnai 2007 i byłem zawiedziony...najgorszy film jaki widziałem w kinie...miałem wtedy niecałe 10 lat...
Najlepszą recenzentką tego "filmu" była moja 9-letnia córka, która wychodząc z kina powiedziała, że był nuuuuudny. Potwierdzam. Strata czasu i pieniędzy. Do tego potwierdza się teoria o powolnym dogorywaniu kina fajnych bajek. Robi się same popłuczyny z kiepskich produkcji. A szkoda... Dobrze, że dziecko coraz lepiej...
więcejWłaśnie wróciłem z kina. Byłem z dwójką dzieci. Dwu latek wyszedł po 15 minutach, chociaż "Film o pszczołach", "Ratatuj" czy "Shreka" wytrzymał. Nawet się smiał i potem opowiadał. Córka(4,5latka) natomiast wytrzymała wraz ze mną do końca. Zasypiała i dosłownie raz się zaśmiała. Potem stwierdziła krótko: "NUDA!!!". Tak...
więcej