Nie wiem czy to był zamierzony efekt, ale sporo scen przypominało inne kultowe sceny z różnych filmów. Na przykład podróż skuterem Vespa ("Rzymskie wakacje"), czy widowiskowe przejścia między laserami ("Osaczeni"). Czy też zwróciliście na to uwagę? Lubicie takie zabiegi w filmach czy Was to denerwuje? Mnie akurat tu wkurzało:)
W dobrej komedii takie zabiegi - nawiązania bywają całkiem niezłe.
Ogólnie Dorwać Smarta to całkiem dobry film, było z czego się pośmiać.
Scena ze spadochronami silnie wzorowana na pierwszych kadrach Moonrakera (wprowadzenie jeszcze przed napisami, jak to u Bonda)
http://www.filmweb.pl/Moonraker#
Nawiązań w sumie mnóstwo, dla mnie to zupełnie naturalne, skoro film jest w konwencji pastiszu.
zresztą Dalip
http://www.filmweb.pl/person/Dalip+Singh-350442
jest stuprocentowo wzorowany na postaci Buźki/Jawsa :)
http://www.filmweb.pl/person/Richard+Kiel-7287