Aleksander - Ścibor Rylski to jeden z tych scenarzystów którzy zapisali się "złotymi zgłoskami" w polskiej kinematogafii.
Stanisław Bareja wziął na warsztat znakomity scenariusz i ... zrobił gniota.Ta produkcja pozbawiona jest napięcia , aktorzy pierwszoplanowi grają bardzo słabo , no a już Jerzy Kozakiewicz jest po prostu żenujacy bo nie tworzy tej postacii , tylko zgrywa się na Zbigniewa Cybulskiego i po prostu brak mu charyzmy , nie potrafił zainteresować mnie swoja grą.
Do tego przez pierwsze półgodziny nic sie nie dzieje , akcja jest chaotyczna , muzyka jak z seriali Se-Ma-For , zdjęcia dosyć średnie , montaż kuleje , gdyby Roman Polański zainteresował się tym scenariuszem , pewnie bym pisał teraz o tej produkcji inaczej , a tak ze względu na wspaniały scenaiusz , daję 3/10.
Bareja w komedii jest dobry ale w kryminale to mu niestety nie idzie :/
Gołas jest owszem świetny ale tragedię to można znaleźć w obsadach współczesnych filmów a nie tu. Bardzo dobre role Dzwonkowskiego, Płotnickiego, Kępińskiej, Łuczyckiej, Dejunowicza, Śródki.
trafiłeś w sedno, mimo to dam 6/10, bo na tamte czasy, to musiało być niezłe kino
obejrzyjcie 'Tylko umarły odpowie' - świetne polski noir, o wiele lepsze niż ten film Barei.