Kiedyś obejrzałem DOWCIP i nie było mi do śmiechu. Ten spektakl
doprowadził mnie do łez.Popłakałem się jak bóbr.Sztuka potwornie mnie
zmęczyła. I źle mi się spało. jednak uważam że było to największe
wydarzenie w moim życiu. Podobnie zadziałał na mnie film z Willem
Smithem pt. W POGONI ZA SZCZĘŚCIEM. No rewelacja.i jeszcze UŚPIENI z
Robinem Williamsem sprawił ze się poryczałem. I Tyle. TRZY WIELKIE FILMY