pokręcony i niezrozumiały. W ogóle Almodovar nie jest moim ulubionym reżyserem. Jego filmy przypominają chaotyczne układanki- niby to ciekawe, niby to fajne, ale potem nic nie zostaje w pamięci.
cd.: poprawka- pamiętam tylko "Złe wychowanie" z powodu szokujących, zabawnych i ciekawych sytuacji. Ale arcydziełem ten film nie był.
Też uważam filmy Almodovara za zbyt pogmatwane. Każdy praktycznie z każdym się przespał lub połączony jest jakąś intrygą z przeszłości. Żeby to ogarnąć, trzeba naprawdę dobrze się skupić:P Tego typu scenariusze chyba troszeczke przysłaniają to, co filmie (takim jak "Drżące ciało") najlepsze, tj.subtelny lub przeciwnie-pikantny urok niektórych scen, niebanalne dialogi. Ale nie mówię, że specyfika Almodovara mi się nie podoba:) IMO film jest dobry, a nawet b.dobry. 8/10