Jakbym oglądał "J.A.G. Wojskowe biuro śledcze" Tylko smętniejszy bo serial trwał godzinę, a ten prawie dwie. Nic nowego i nic specjalnego.
sama odpowiedź mówi o tobie wszystko... JAG .... daruj sobie. To ze nie kumasz nie świadczy źle o filmie, tylko o tobie...
Faktycznie, nic nowego ani specjalnego. Film moze nie jest specjalnie głupi ale też nie jest specjalnie mądry. W żadnej dziedzinie nie ma nic specjalnego. Pomysł też nie jest nowy...
J.A.G jest zajefajny. A sam film to bóstwo! Jeden z najlepszych filmów przewyższający nawet Lśnienie ;>
Jeśli porównujesz ten film do serialu o żołnierzykach, to świadczy tylko i wyłącznie o tym, że kompletnie nie zrozumiałeś filmu :-]
Wiele do rozumienia w tym filmie nie ma. Żołnierzyki nafaszerowani syfem w Vietnamie, później mają jazdy (i wtedy reżyser ma pole do popisu ; paranoja, zwidy, zaburzenia osobowości...itp, itd...) Później trzeba zakończenie trzasnąć : najlepiej jakieś zaskakujące bo to się najlepiej sprzedaje, a jeśli główny bohater(Nie wspomne, że w tym filmie od początku do końca wygląda i zachowuje się jakby w ciągu całej pracy nad tym filmem brał leki antydepresyjne i stabilizatory nastroju ;) ma zaburzenia, to film się robi psychologiczny, a jak film jest psychologiczny to można ludziom wcisnąć taki chłam, że pokłony, brawa itd będą dawać ludzie, którzy : mieli kontakt z chorobą, ale tylko i wyłącznie powierzchowny lub krótkotrwały. Niestety, od strony psychologicznej, ten film jest płytki ( Po pierwsze: Zaburzenia jakie przechodził nasz bohater można wyczytać na większości leków antyD. Tzn. to że reżyser pojechał tylko po powierzchni Świata Umysłu Człowieka. Po drugie : Tak jak wyżej : Nie trzeba oglądać JAG WYSTARCZY przeczytać. Pełno jest filmów o skutkach ubocznych podczas wojny, a Amerykanie Vietnamu się uczepili jak przysłowiowy rzep psiego ogona...)
Nie rozumiesz tego filmu.Mówię to po raz 2 (powtarzając po kimś). Te zwidy trzeba było zrozumieć.Oglądaj sobie Piratów z Karaibów, a takim klasykom jak Miś dawaj 2/10,Głupiemu i Głupszemu 3/10 a Milczeniu Owiec 4/10. A filmy o Vietnamie są lepsze niż te "papki" z 2 wojny światowej.Hooligan 1 hahah.
Ooo pełna lustracja by było do czego się doczepić ;)
Jeżeli coś dla ciebie jest klasykiem to nie znaczy, że dla innych też musi, a jeśli masz takie podejście do życia, że wyśmiewasz gusty/poglądy innych to konwersacja z tobą nie ma sensu. "Bo twoja prawda jest najprawdziwsza "- Dość ograniczony horyzont.
Aczkolwiek napiszę kilka zdań i kończę ze swojej strony temat bo ten film nawet nie zasługuje na mój czas poświęcony przy udowadnianiu userom czy był dobry czy zły.
Piszesz, trzeba było te zwidy zrozumieć....Ok to czy jest jakaś głębsza teoria od tej, że bohater po środkach chemicznych wpada w obłęd, ma halucynacje wzrokowe, zakrawa o schizofrenie paranoidalną, depresję z urojeniami itp... Film jest kolejnym niemym wrzaskiem o tym, że wojna w Vietnamie była be.
Bez odbioru.